Partia Razem doszukuje się powiązań ONR-u z PiS-em
Komunizująca partia Razem apeluje do władz PiS o udzielenie informacji o finansowaniu przez polityków tej partii działalności Obozu-Narodowo-Radykalnego i innych ugrupowań prawicowych.
– Dziś Gazeta Wyborcza opisuje, jak poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski przekazał pieniądze neofaszystom z ONR. Ta sprawa to jednak tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest aktywne wspieranie nacjonalistów przez Prawo i Sprawiedliwość. W ciągu dwóch miesięcy kampanii "Zero Tolerancji" udokumentowaliśmy blisko 100 przypadków współpracy władz i instytucji publicznych: od radnych i burmistrzów, przez wojewodów, skończywszy na ministrach - ze skrajną prawicą. Prezydent Stalowej Woli przekazuje 1,5 tys. zł dla Młodzieży Wszechpolskiej na dojazd na Marsz Niepodległości. Posłanka PiS z Pabianic udostępnia ONR-owcom swoje biuro poselskie, opłacane z pieniędzy podatników. Minister Spraw Wewnętrznych Mariusz Błaszczak usprawiedliwia akty przemocy ze strony nacjonalistów – informuje oficjalny profil na Facebooku prowadzony przez Razem.
– Ministrowie PiS stawiają się w roli adwokatów ONR, kiedy Facebook blokuje ich profile za faszystowskie treści i mowę nienawiści" — mówił na dzisiejszej konferencji prasowej przed siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej Maciej Konieczny, koordynator kampanii "Zero Tolerancji", która rozpoczęła partia Razem.
Jak widać dla partii Razem tolerancja kończy się tak gdzie zaczynają się inne poglądy, stąd oklaskiwanie cenzury na Facebooku.