Kobieta podejrzaną o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem została zatrzymana przez policjantów z warszawskiego Bemowa. Kobieta do parówek wkładała haczyki wędkarskie, a następnie rozkładała je w bloku na klatce schodowej w celu pastwienia się nad psem sąsiadki.
Do policjantów zawiadomiła właścicielka pokrzywdzonego psa, która powiedziała,że jej pies cierpi z powodu zjedzonego pokarmu, w którym był ostry przedmiot.
- Kobieta dodała, że zabrała psa do lekarza weterynarii, który przeprowadził szczegółowe badania. Potwierdziły one przypuszczenia kobiety - powiedziała rzeczniczka bemowskiej policji komisarz Marta Sulowska.
Policja wszczęła dochodzenie
- Kryminalni przeanalizowali monitoring, wraz z dochodzeniowcami skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy - przekazała.
- Okazało się, że związek z tym zdarzeniem ma znajoma pokrzywdzonej. Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawczyni rozkładała na klatce schodowej parówki, w których były ukryte haczyki wędkarskie. Swoim zachowaniem naraziła zwierzę na cierpienie lub śmierć - dodała.
Winna zatrzymana
- W czwartek rano kobieta została zatrzymana i doprowadzona do komisariatu, gdzie usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem - powiedziała.
Znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 3, zaś w typie kwalifikowanym ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do lat 5. ZOBACZ: Horror pod Warszawą. Sala tortur u seniorki: wiszące szubienice, krew na ścianach- Każdy z nas powinien pamiętać, że zwierzę nie jest rzeczą. Jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Przypominamy, jeśli posiadasz informację o znęcaniu się nad zwierzętami poprzez m.in. torturowanie, zabijanie, przetrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania lub oferowaniu do sprzedaży bądź kupna zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem skontaktuj się z policją - podkreśliła.