"Minister kultury i dziedzictwa narodowego" Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, Polskiego Radio S.A. oraz PAP. Wystosował w tej sprawie komunikat, kłamliwie oskarżając za tę sytuację prezydenta Andrzeja Dudę. Głowa państwa odpowiedziała natychmiast na kłamstwa "pałkownika".
"W związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A.", czytamy w komunikacjie "pałkownika"
Kancelaria głowy państwa zareagowała natychmiast.
"Decyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznanie się do porażki przez większość rządową. Blitzkrieg się nie udał.
Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor. Najpierw brutalnie napadł, a teraz - wobec skutecznego oporu - straszy, że wysadzi wszystko w powietrze. Pierwszy raz w historii polskich mediów ktoś zdecydował się na taki krok. To dowód na kompletną bezsilność władzy, która nie znalazła żadnego legalnego sposobu na zmiany władz w tych spółkach.
Dlatego wybrali wariant likwidacji, który był jednym z pierwotnych pomysłów koalicji rządowej, wielokrotnie opisywanym w mediach", czytamy w oświadczeniu Marcina Mastalerka, szefa Gabinetu Prezydenta RP.
Decyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznanie się do porażki przez większość rządową. Blitzkrieg się nie udał.
— Marcin Mastalerek (@MMastalerek) December 27, 2023
Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor. Najpierw brutalnie napadł, a teraz - wobec skutecznego…