– Trudny problem, który próbujemy rozwiązać nowelą ustawy o IPN - może z błędami - zostawił nam Donald Tusk - podkreślił wiceszef MS Patryk Jaki odnosząc się do wcześniejszego wpisu Tuska na Twitterze.
"Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o polskich obozach, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie z ustawą" - napisał na Twitterze Tusk.
Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o „polskich obozach”, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie z ustawą...
— Donald Tusk (@donaldtusk) 1 lutego 2018
Na wpis Tuska odpowiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. "Świetny moment do żartów. Prawdziwy mąż stanu. Tym bardziej, że b. trudny problem, który próbujemy rozwiązać (może z błędami) - zostawił nam PDT. Ustawa to 1 z wielu elementów polityki historycznej. I każdy, kto nie jest populistą wie, że z efektów można będzie rozliczać dopiero po latach" - napisał wiceszef MS na Twitterze, udostępniając też wpis Tuska.
Świetny moment do żartów.Prawdziwy mąż stanu.Tym bardziej, że b.trudny problem,który próbujemy rozwiązać (może z błędami)-zostawił nam PDT. Ustawa to 1 z wielu elementów polityki historycznej.I każdy,kto nie jest populistą wie,że z efektów można będzie rozliczać dopiero po latach https://t.co/lhY8MyoiCX
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 1 lutego 2018
– Donald Tusk swoim wpisem na Twitterze, zrzucił odpowiedzialność za rozpowszechnianie kłamliwego zwrotu "polskie obozy" na Zjednoczoną Prawicę – komentował dla Telewizji Republika poseł Adam Andruszkiewicz.