Przejdź do treści
07:23 PSP: minionej doby strażacy interweniowali 1578 razy w związku z burzami. Nowe ostrzeżenia na piątek
07:21 Świat: Ceny ropy w USA spadły, ale są na dobrej drodze do zwyżki w skali całego tygodnia
07:16 Ukraina: Czworo zabitych i 20 rannych w Kijowie w wyniku rosyjskiego ataku
05:39 Polska: 15. rocznica beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, duszpasterza ludzi pracy i Solidarności
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Niezwykłe zjawiska zapowiadające burze. Warszawiacy mieli okazję podziwiać je w czwartek

Źródło: Fot. Pixabay/ronjohns2

W miniony czwartek warszawscy obserwatorzy chmur mieli prawdziwą ucztę dla oczu. Wytłumaczenia tych zjawisk szukamy w fizyce.

Ostatnie dni były wyjątkowo upalne. Po dość chłodnym maju i początku czerwca, termometry zaczęły niespodziewanie wskazywać wartości powyżej 30 st. Celsjusza. To prędzej czy później musiało zakończyć się gwałtownymi wyładowaniami atmosferycznymi. Front burzowy dotarł do Polski od zachodu. W pierwszej kolejności to mieszkańcy Poznania boleśnie zderzyli się z żywiołem. Na początku tygodnia media społecznościowe obiegły zdjęcia zalanych ulic miasta. Obfite deszcze skutecznie zdezorganizowały funkcjonowanie komunikacji miejskiej w stolicy Wielkopolski.

W czwartek burze dotarły do stolicy i mimo że nie były szczególnie intensywne, to towarzyszyły im niecodzienne zjawiska pogodowe. Spektakl na niebie rozpoczął się rano, około godziny 9. Wtedy nad Warszawą można było zaobserwować wał szkwałowy, nazywany też chmurą szelfową. Trudno jej nie zauważyć. Najczęściej bardzo ciemna, podłużna, nisko zawieszona jest jednym z najbardziej oczywistych zwiastunów burzy.

Mammatusy i pomarańczowy zachód słońca

Jeszcze ciekawiej na warszawskim niebie zrobiło się po południu. Wtedy mieszkańcy stolicy zaczęli wrzucać do sieci zdjęcia charakterystycznych chmur. Jedni porównywali je do folii bąbelkowej, inni do jajek. Pewne jest to, że pojawienie się mammatusów, bo tak brzmi rozwiązanie zagadki, najczęściej jest związane z gwałtownymi burzami. Teorii dotyczących oryginalnego kształtu tych chmur jest wiele i jak na razie, żadna z nich nie została uznana przez wszystkich naukowców. W kręgach akademickich mówi się między innymi, że mammatusy zawdzięczają okrągłe wypustki napływom warstw chłodniejszego powietrza na ciepłe. Wtedy podgrzane krople wody tworzą charakterystyczne kształty.

Wał szkwałowy i chmury mammatusy zwiastują burzę, ale nie zawsze towarzyszą zbliżającym się wyładowaniom atmosferycznym.

Wieczorem na chwilę przed tym, jak Warszawę zalały ciemności i spadł deszcz, mieszkańcy stolicy mogli podziwiać wyjątkowy, pomarańczowy zachód słońca. W efekcie całe niebo przybrało jasny kolor. Jak to możliwe? Wytłumaczenia szukamy w fizyce, a dokładnie w prawie Rayleigha, które mówi o zależności rozproszenia światła od długości fal. Kiedy światło słoneczne przechodzi przed atmosferę, widzimy najmniej rozproszone fale w kolorach pomarańczowym i czerwonym. Efekt widać najlepiej o zachodzie, kiedy Słońce jest nad horyzontem.

Tego dnia warszawscy obserwatorzy chmur mieli prawdziwą ucztę dla oczu. Rzadko kiedy jednego dnia na niebie zachodzi kilka tak oryginalnych zjawisk.

21:10 #IMGWlive

W Warszawie kolory pomarańczowe przy zachodzie słońca i cisza przed kolejną burzą.#IMGW #burze #Warszawa pic.twitter.com/3JoN1gaVUs

— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) June 24, 2021
national-geographic.pl

Wiadomości

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!

WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT

Szczęsny zostaje w Barcelonie, ale numerem jeden ma być Garcia

Bronił granicy, zginął z rąk nielegalnego migranta. Sierż. Sitek zmarł rok temu

Jaki plan dla Polski ma koalicja 13 grudnia?

Kto stanie na czele, gdy Karol Nawrocki odejdzie?

Zaszydził z Tuska: gratulacje geniuszowi, który kieruje polskim rządem

NFZ w trudnej sytuacji. Pieniędzy nie ma i...

Pożary w Kanadzie spowalniają wydobycie ropy. Ewakuacje tysięcy

Żukowska: nikt nie wie, że jest jakaś prezydencja i że Polska ją ma

Twierdził, że leczył Jana Pawła II i 54 kardynałów. Obiecywał cuda

Sąd Najwyższy USA otwiera drogę do pozwów o dyskryminację "odwrotną"

Zemsta Putina. Rosyjskie drony nad Kijowem

Przełomowe odkrycie: super-Ziemia w strefie zamieszkiwalnej gwiazdy podobnej do Słońca

Kobiety w Szwecji częściej rezygnują z wieczornych wyjść

Najnowsze

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

Jaki plan dla Polski ma koalicja 13 grudnia?

Kto stanie na czele, gdy Karol Nawrocki odejdzie?

Zaszydził z Tuska: gratulacje geniuszowi, który kieruje polskim rządem

NFZ w trudnej sytuacji. Pieniędzy nie ma i...

SPRAWDŹ TO!

WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT

Szczęsny zostaje w Barcelonie, ale numerem jeden ma być Garcia

Bronił granicy, zginął z rąk nielegalnego migranta. Sierż. Sitek zmarł rok temu