Gościem Aleksandra Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika był Maciej Chudkiewicz. Głównym tematem rozmowy był protest osób niepełnosprawnych. - To się robi taka groteska – stwierdził publicysta Tygodnika Solidarność.
Na początku rozmowy, redaktor Wierzejski poruszył temat wyborów samorządowych zastanawiając się, jaki będzie ich temat Warszawie.
- Temat wyłonił się sam, głównie z Komisji Weryfikacyjnej. Ja podziwiam sztab Patryka Jakiego. Oni narzucają narracje. Codziennie są briefingi, ta gra będzie bardzo ciekawa. Trzaskowski raczej odpowiada na narrację Jakiego zamiast prezentować swoją – stwierdził.
Redaktor przypomniał, że wczoraj w Sejmie Lech Wałęsa spotkał się z opiekunami osób niepełnosprawnych, którzy domagają się gotówki. Chudkiewicz podzielił się spostrzeżeniami odnośnie tego wydarzenia.
- Ja myślę, że rząd powinien wysłać bukiet kwiatów dla Wałęsy. On od 20 lat gdzie się nie pojawi wzbudza politowanie. Jest związany nierozerwalnie z historią Polski, ale kto próbuje współpracować z nim źle na tym wychodzi. 34. dzień protestu, przyjeżdża Wałęsa i mówi, że zaraz musi jechać do Puław na spotkanie, gdzie potem mówi jak obalić rząd PiS. Tam nie dało się wyciągnąć żadnej informacji z tego wczorajszego spotkania – stwierdził.
Chudkiewicz przypomniał także, że spełniono postulaty protestujących w sejmie osób, a mimo wszystko protest nie został przerwany. Wskazał, że sprawa przeradza się w groteskę. Powiedział także dlaczego, rozwiązanie rządu jest lepsze i bardziej wartościowe niż postulowany dodatek w kwocie 500 złotych w gotówce.
- Wyrównanie renty socjalnej zostało osiągnięte na początku protestu. Później 500 złotych dodatkowe na dziecko i dorosłych niepełnosprawnych - to nie czysta gotówka ale można ją dzięki propozycji rządu łatwo oszczędzić. Gdyby pojawił się taki wzrost budżetów, pojawił by się wzrost cen. To by nie rozwiązało systemowo problemu. Nie da się tego zrobić w miesiąc. Było wiele spotkań i rozważano kwestię jak pomagać tym osobom. Był moment gdy Michałkiewiczowi chyba bardziej zależało na wypracowaniu poprawy niż osobom teraz protestującym. To, że protest jest wykorzystywany politycznie jest straszne. Sprawa rzucania jajkami pod sejmem to skandal i zdziczenie obyczajów - stwierdził.
Chudkiewicz zauważył, że obecny rząd jest pierwszym, który na taką skalę zauważył szarego człowieka, postanowił zysk zwrócić obywatelowi – stwierdził.