Polski sprzęt policyjny trafi na Ukrainę. Kijów dostanie go bezpłatnie, pokryjemy nawet koszty transportu.
Taką informację podaje dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Przewiduje to projekt umowy, który powstał już w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Jak podaje wydział prasowy resortu, podjęto nad nim prace w związku z inicjatywą partnerów polskiego MSW.
W projekcie jest mowa o "sprzęcie o znaczeniu strategicznym". A według polskiego prawa może to być uzbrojenie lub tzw. produkty podwójnego zastosowania. To obszerna kategoria technologii, które mogą być użyte zarówno w celach cywilnych, jak i wojskowych.
Oprócz uzbrojenia ukraińskie służby potrzebują m.in. noktowizorów, kamizelek czy hełmów - wylicza "Rz".
Wyłącznym użytkownikiem sprzętu mają być służby ukraińskiego MSW. Wśród nich jest Gwardia Narodowa, która bierze udział w walce z terroryzmem i obronie granic.
Analogiczną umowę MSW ma zamiar podpisać także z Mołdawią. Jak przypomina "Rz", tam też, tak jak na Ukrainie, zmagają się z rosyjskim zagrożeniem - od początku lat 90. we wschodnim regionie Naddniestrze stacjonuje armia Rosji.
Takie umowy o nieodpłatnym przekazaniu sprzętu MSW zamierza podpisać po raz pierwszy.