– Wie pani, co jest dramatem mediów? Wydawca. Jak słyszę Kraśko, to dostaję białej gorączki. Wydawca Kraśko, aparatczyk partyjny, przysyła np. córkę marszałka PSL-u, panią Dobrosz-Oracz, która mnie wypytuje przez 30 minut o różne sprawy, następnie jest cięta jedna minuta – mówiła do dziennikarki TVP1 były kandydat na prezydenta, muzyk Paweł Kukiz.
– W mediach puszczana jest informacja: Kukiz nie ma programu. Wie pani, jaka została stworzona na początku manipulacja? Powiedziałem: nie mam programu, mam strategię rozwiązywania problemów. Co zrobiły media? (... ) Drugą część zdania wywaliły i Kukiz nie ma programu – mówił lider kandydującego do parlamentu ruchu Kukiz'15 w programie "Polityka przy kawie".
Zagrażam systemowi
Jak mówił Paweł Kukiz, problemem współczesnych mediów jest właśnie manipulacja materiałem.
– Jak słyszę Kraśko, to dostaję białej gorączki. Wydawca Kraśko, aparatczyk partyjny, przysyła np. córkę marszałka PSL-u, panią Dobrosz-Oracz, która mnie wypytuje przez 30 minut o różne sprawy, następnie jest cięta jedna minuta. Mówię zdanie: jestem zwolennikiem podatku katastralnego dla sklepów wielkopowierzchniowych. Wycinają sklepy wielkopowierzchniowe i idzie opinia: Kukiz chce opodatkować was, obywatele. A wie pani dlaczego? Bo zagrażam systemowi – tłumaczył muzyk.
Kukiz podkreślił też ponownie, że jego partia w przypadku wejścia do parlamentu nie zamierza wiązać się w koalicje partyjne, tylko skupić się na pracy na rzecz zmian w państwie. – Idziemy po to, by zmienić Konstytucję. Jeżeli chcemy chleba, najpierw musimy zbudować fundamenty tego domu, który nazywa się Polska – dodał Kukiz.
Według ostatniego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej, ruch Kukiz'15 może liczyć na 6 proc. poparcia. Czytaj więcej
Czytaj więcej: