Grupa Talibów przypuściła krwawy atak na siedzibę Kabul Banku w miejscowości Laszkar Gah w prowincji Helmand w Afganistanie. W siedzibie banku przebywali wówczas policjanci, którzy ustawili się w kolejce po odbiór pensji.
W wyniku ataku śmierć poniosło co najmniej 10 osób. Wśród ofiar są sami zamachowcy, pracownicy ochrony banku oraz jego klienci.
– Z naszych informacji wynika, że napastników-Talibów było czterech. Jeden z nich zdetonował ładunek, który miał przyczepiony do ciała, pozostali wdali się w strzelaninę z ochroniarzami banku – powiedział rzecznik komendanta głównego policji w prowincji Helmand, cytowany przez agencję Reuters.
– Przed szturmem słychać było co najmniej dwie silne eksplozje – mówi tymczasem Jennifer Glasse, reporterka katarskiej telewizji All Jazeera.
Jak dodała, wybór daty ataku nie jest przypadkowy, ponieważ w drugiej połowie miesiąca do banku po odbiór pensji udają się pracownicy policji.