– Ujmę to bardzo krótko: zaczęło się – stwierdziła w Sejmie Ewa Kopacz, komentując ułaskawienie prezydenta wobec Mariusza Kamińskiego.
– Nawet ci, którzy twierdzą, że moje wystąpienie, kiedy składałam dymisję rządu, było zbyt ostre, to proszę sobie je ocenić dzisiaj. I zobaczyć, co się wydarzyło – mówiła Kopacz.
– Dzisiaj do Polaków poszedł jednoznaczny sygnał: Polacy nie są równi wobec prawa. Są równi i równiejsi. Równiejsi są oczywiście ci, którzy mają zaprzyjaźnionych kolegów w PiS-ie lub są przyjaciółmi prezesa – mówiła na briefingu w Sejmie poseł Ewa Kopacz.
Zdaniem polityk PO „władza sądownicza jest w tej chwili w rękach tylko i wyłącznie w rękach prezydenta Dudy”. – To jest przykre i rokuje nie najlepiej po tych działaniach, które miały miejsce wczoraj – dodała.