Premier Ewa Kopacz spotkała się na Śląsku z górnikami poszkodowanymi w wybuchu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Pacjenci są leczeni według najwyższych standardów nie tylko europejskich, ale światowych - zapewniła szefowa rządu.
Premier spotkała się z poszkodowanymi górnikami w dwóch szpitalach - w Siemianowicach Śląskich i Sosnowcu.
Kopacz podkreśliła, że osoby z najcięższymi urazami trafiły do ośrodka poparzeń w Siemianowicach. - Leczeni są po krótkiej rozmowie zarówno z dyrektorem medycznym, jak i ordynatorem OIOM-u i ordynatorami innych oddziałów. Pacjenci leczeni są według najwyższych standardów nie tylko europejskich, ale światowych - zaznaczyła premier.
Według Kopacz górnicy przebywający w Sosnowcu są w lepszym stanie fizycznym, jednak bardzo ciężko przeżyli wyupadek i - jak mówiła premier - przez długie tygodnie będą musieli korzystać także z pomocy psychologów.
- Jak państwo wiecie, (...) przy takich historiach ślad takiego nieszczęścia pozostaje w każdym z nich - dodała szefowa rządu.
W poniedziałek wieczorem w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do zapalenia i – prawdopodobnie - wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 górników, 36 wyjechało na powierzchnię, ogółem 29 trafiło do szpitali. 26 górników we wtorek rano przebywało tam nadal, wśród nich 18 w stanie ciężkim. Akcja poszukiwawcza zaginionego górnika jest kontynuowana we wtorek.
Kopacz: Trzeba położyć nacisk na bezpieczeństwo górników
- Ja teraz wracam do Warszawy. Na pewno wicepremier Piechociński, który będzie przyśpieszał wszelkie rozmowy dotyczące restrukturyzacji polskiego górnictwa, będzie kładł nacisk przede wszystkim na standardy bezpieczeństwa. I takie ode mnie polecenie dostanie - mówiła Kopacz.
Pytana o to, czy wie, jakie są przyczyny wybuchu i czy słyszała o tym, że stężenie metanu w kopalni było bardzo wysokie, Kopacz zapewniła, że wyjaśnieniem tej sprawy zajmie się specjalna komisja.
- Państwo wiecie, to jest tak zwany Wyższy Urząd Górniczy, który powoła taką komisję. Ten urząd ma siedzibę tu, właśnie w Katowicach, więc wiecie państwo, że oni dołożą wszelkich starań do tego, by jak najlepszych fachowców zaprosić do udziału w tej komisji - mówiła.
- Dziś chciałabym się skupić na jednym: na opiece nad tymi, którzy przeżywają, bo są żonami, matkami, ojcami. Ja miałam okazję się z nimi spotkać. (...) Musimy się nimi zaopiekować, i to nie tylko pod względem dostępu do psychologa - dodała szefowa rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dyrekcja kopalni naraziła górników na niebezpieczeństwo? „Zbagatelizowano sprawę”
W kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do zapalenia metanu. 26 górników w szpitalach