Ta sprawa jest do wyjaśnienia przez organizatorów Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jeżeli to prawdziwa informacja, na pewno zostaną wyciągnięte wnioski – tak szef KPRM Michał Dworczyk odniósł się do doniesień medialnych ws. obecności pracownika białoruskiego KGB na Forum w Karpaczu.
W Karpaczu rozpoczęło się XXX Forum Ekonomiczne. Jak podają media, jednym z gości jest reprezentant Mińska Jurij Woskriesienskij, który ma być pracownikiem KGB. Według doniesień, Woskriesienskij zajmuje się „pracą” z więźniami politycznymi, polegającą na „zmuszaniu ich, by przyznali się do winy”.
Dworczyk był pytany, czy polskie służby wiedziały o tym, że osoba współpracująca z KGB przyjechała na Forum w Karpaczu.
– Dowiedziałem się o tym z mediów społecznościowych we wtorek wieczorem. Myślę, że ta sprawa jest do wyjaśnienia, ale dla organizatorów Forum, to nie jest rządowe przedsięwzięcie czy projekt. To jest pytanie do organizatorów Forum, kto i dlaczego został tam zaproszony – powiedział szef KPRM.
– Znając organizatorów Forum, na pewno rzetelnie sprawdzą te informacje. Jestem przekonany, że nikt świadomie nie zaprosiłby pracownika KGB do Karpacza – dodał Dworczyk.
O sprawie napisał Tadeusz Giczan, opozycyjny dziennikarz z Białorusi, związany z kanałem NEXTA. „Taka ciekawostka. Na forum ekonomicznym w Karpaczu Białoruś reprezentuje etatowy pracownik białoruskiego KGB Jurij Woskriesienski zajmujący się na co dzień »pracą« z więźniami politycznymi i zmuszaniem ich do przyznania się do winy” – napisał na Twitterze, zamieszczając zdjęcie Woskriesienskiego na tle Hotelu Gołębiewski w Karpaczu, który zamieścił je na platformie Telegram.
Dziennikarzowi Biełsatu udało się złapać Woskriesienskiego. Ten twierdzi, że został zaproszony przez przedstawicieli polskiego establishmentu, którzy są zmęczeni białoruską opozycją i chcą resetu z Łukaszenką by w ten sposób rozwiązać kryzys migracyjny. pic.twitter.com/o7TEi2FTut
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) September 7, 2021