– Ten rząd był głęboko chory, ale mamy dzisiaj nowy rząd. Trzeba powiedzieć, że potwierdza się to, co wielu mądrych ludzi mówi: gorzej może być zawsze. Ta inauguracja na Politechnice Warszawskiej, pomijając jej elementy kabaretowe, jest groźna – mówił Jarosław Kaczyński podczas konwencji w Łodzi rozpoczynającej kampanię samorządową.
Polska potrzebuje tego, by w jakimś momencie stać się krajem dobrze rządzonym
Rozpoczynając swoje wystąpienie prezes Prawa i Sprawiedliwości: "Łączy nas przeświadczenie, że Polska potrzebuje zmiany na lepsze". – Polska potrzebuje tego, by w jakimś momencie stać się krajem dobrze rządzonym, dużo bardziej sprawiedliwym niż obecnie, krajem, o którym będzie można powiedzieć, że jest przykładem dla innych – mówił Kaczyński, wskazując, że są na to szanse.
– Łączy nas jeszcze inne przeświadczenie – to, że elementem i sygnałem dla tej zmiany mogą być wybory samorządowe i zwycięstwa naszych kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów - dodał. Kaczyński podkreślił jednocześni, że to nie wystarczy. – To nie mogą być sukcesy indywidualne czy suma indywidualnych sukcesów – stwierdził.
Kaczyński: Nasza misja to słuchać ludzi, służyć ludziom
Kaczyński przekonywał, że należy umieć wygrać, ale również wykonywać zadania i podejmować misję. – Ta misja może być najkrócej określona tak: słuchać ludzi, służyć ludziom. Słuchać Polaków, służyć Polakom. Nasza misja to służba, ale każdy w Polsce może postawić pytanie: co mamy czynić, żeby służyć? – tłumaczył lider PiS.
Kaczyński: Program PiS zrodził się z trosk, problemów i marzeń społeczeństwa
Mówił, że program PiS jest wynikiem konsultacji ze społeczeństwem: jego trosk, problemów i marzeń ludzi. – Z tego zrodził się nasz program, ale z tego zrodziła się też nasza deklaracja samorządowca - podkreślił.
Prezes PiS przekonywał, że deklaracja ta jest zobowiązaniem do służby. – Ale ta służba to sprawa zarówno spraw małych, drobnych i tych większych – dodał.
– To wiele tego rodzaju spraw i problemów. Ale jeśli je stawiamy i spojrzymy na naszą deklarację, to musimy zauważyć także jeszcze jeden problem – otóż władze samorządowe mogą bardzo wiele, ale nie mogą wszystkiego – tłumaczył Kaczyński, dodając, że służba w biednej gminie i gminie bogatej to zupełnie coś innego. – To problem różnic rozwojowych, polityki zrównoważonego rozwoju – wskazał. – To przede wszystkim decyzje państwa – dodał.
Stop prywatyzacji szpitali
Kaczyński mówił o konieczności przeciwstawienia się prywatyzacji szpitali. – Ten chory mechanizm, który dziś funkcjonuje wokół NFZ jest do zmiany przez Sejm i rząd, same samorządy zmienić tego nie mogą. Można bronić polskich szkół, ale wysokość subwencji zależy od władz rządowych. To zwijanie państwa, instytucji, urzędów zależy od państwa – podkreślił.
– Mamy do czynienia ze zjawiskiem, na które żaden samorządowiec się nie zgadza: przekazywanie zadań bez pieniędzy. Ale to kwestia decyzji państwowych. Mamy również patologie – ale by to zmienić, często potrzebne są zmiany w prawie. Czegoś, co wzmacnia demokrację bezpośrednią, lokalne media i funkcje kontrolne rady – wskazał. W imieniu Prawa i Sprawiedliwości Kaczyński zaproponował także, by każdy, kto jest wybrany mógł pełnić swoją funkcję dwie pięcioletnie kadencje.
Kaczyński: Rządy Platformy to prawdziwy pokaz niekompetencji, arogancji, wszelkiego rodzaju patologii
Lider PiS przekonywał, że sprawy lokalne są bardzo powiązane ze sprawami ogólnopolskimi i we wszystkich tych wymiarach Polska potrzebuje zmian. – Zmiana jest potrzebna także dlatego, że rządy Platformy i jej sojuszników to prawdziwy pokaz niekompetencji, arogancji, wszelkiego rodzaju patologii, na czele z klientyzmem, kolesiostwem i wreszcie w niejednym wypadku z korupcją. To musi być zmienione – podkreślił.
Kaczyński: Ten rząd był głęboko chory, ale mamy dzisiaj nowy rząd. Potwierdza się to, co wielu mądrych ludzi mówi: gorzej może być zawsze
Kaczyński odniósł się także do zaprezentowanego wczoraj przez desygnowaną na premiera Ewę Kopacz nowego rządu. – Ten rząd był głęboko chory, ale mamy dzisiaj nowy rząd. Trzeba powiedzieć, że potwierdza się to, co wielu mądrych ludzi mówi: gorzej może być zawsze. Ta inauguracja na Politechnice Warszawskiej, pomijając jej elementy kabaretowe, jest groźna – ocenił. Kaczyński tłumaczył, że są dwa powody takiej oceny. Pierwszym jest fakt, że PO przy doborze kadr ostentacyjnie odrzuciło zasady merytoryczne. – Po drugie – jeśli ktoś zna tych ludzi i wie, jak zachowywali się w Sejmie, to widać wyraźnie, o co tutaj chodzi – mówił. – Chodzi o wywołanie awantury. Ta władza ma tylko szansę, jeśli będzie awantura. I ta władza chce awantury – dodał.
Prezes PiS zapewnił, że PiS nie chce awantury i nie da się do awantury wciągnąć. – Będziemy pracowali nad naszym programem, o którym dużo dziś mówiono – przekonywał. Dodał, że kiedy PiS przejmie władzę pokaże w praktyce, że Polską można rządzić inaczej. – Że może być pro publico bono! - skwitował.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?