Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein wietrzy spisek! – Fundacja Otwarty Dialog, która walczy przeciwko prześladowaniu opozycji w różnych krajach, zaczęła krytykować niszczenie niezawisłości sądownictwa w Polsce. To się okazało, że oni są agentami... – twierdzi europosłanka.
– Ja nigdy nie miałam z nimi żadnych kontaktów. Ja nie chcę się wtrącać ani do tej fundacji, ani do tych, którzy nią zarządzają, bo ja za mało o tym wiem – podkreślała Thun.
– Fundacja Otwarty Dialog, która walczy przeciwko prześladowaniu opozycji w różnych krajach, zaczęła krytykować niszczenie niezawisłości sądownictwa w Polsce. To się okazało, że oni są agentami. Pani Kozłowska została wydalona – mówiła.
Przypomnijmy: brytyjski „Sunday Times” opisał zarzuty komisji parlamentu Mołdawii wobec Fundacji Otwarty Dialog. Chodzi – według tygodnika – o przyjęcie 1,5 mln funtów od szkockich firm-słupów w zamian za lobbing na rzecz oligarchów. Fundacja odrzuciła te oskarżenia jako bezpodstawne.
#RóżaThun o #FundacjaOtwartyDialog - "Nie chcę mówić, nie chcę się wtrącać w funkcjonowanie ani tej fundacji, ani tych którzy nią zarządzają, bo ja za mało o tym wiem, ja nigdy nie miałam z nimi żadnych kontaktów(...)" pic.twitter.com/bgknoiQcEX
— Piotr Fydrych (@FydrychPiotr) 26 kwietnia 2019
Poniżej dowód na to, że Róża Thun nie ma żadnych kontaktów z Fundacją Otwarty Dialog.
Udało się! Pierwszy ważny krok za nami ogromnie dziękuję @rozathun za wsparcie! Wygrajcie wybory i nie dajcie zniszczyć polskiej demokracji @pisorgpl pic.twitter.com/uQ0jQbpazc
— Lyudmyla Kozlovska (@LyudaKozlovska) 5 marca 2019