Jastrzębowski o Andrzeju Dudzie: Jest lepszym kandydatem od Kaczyńskiego
– Mnóstwo ludzi, którzy widzą Jarosława Kaczyńskiego mówią: "nie,nie" – komentował na antenie Telewizji Republika Sławomir Jastrzębowski redaktor naczelny dziennika "Super Express". Stwierdził w związku z tym, z pełnym przekonaniem, że Andrzej Duda będzie lepszym kandydatem na to stanowisko. O wyborach prezydenckich oraz sytuacji politycznej w Polsce rozmawiali z Antonim Trzmielem również Przemysław Czarnecki z PiS-u oraz Grzegorz Napieralski z SLD.
Przemysław Czarnecki, odpowiadając na pytanie prowadzącego, czy Andrzej Duda jest lepszym kandydatem na prezydenta od Jarosława Kaczyńskiego, nie chciał udzielić konkretnej odpowiedzi, uciekając się jedynie do wskazania aspektów, w których Duda może okazać się odpowiedniejszą osobą na to stanowisko.
– Tak, jest lepszym kandydatem – odpowiedział za to szybko Sławomir Jastrzębowski. Redaktor naczelny "Super Expressu" zwrócił uwagę, że dla wielu Polaków z Jarosławem Kaczyńskim kojarzy się zbyt wiele wydarzeń, powiązań, a Andrzej Duda jest kimś nowym.
Klisze PiS-u
Jastrzębowski podkreślił jednocześnie, że, podobnie jak Platforma, Prawo i Sprawiedliwość również używa pewnych klisz w swojej kampanii wyborczej. Przykładem takiego zabiegu może być pojawiające się w przemówieniu Dudy stwierdzenie "ja będę aktywny, bo on nic nie robi", odnoszące się do prezydentury Bronisława Komorowskiego.
– Pani premier Kopacz bardzo sprawnie posługuje się kliszami, które już wybrzmiały (...) "nie jesteśmy radykałami", "my nie podpalamy Polski" – tłumaczył dalej Jastrzębski. – Stoimy tak jak stoimy i to działa – dodał, komentując działania rządu Ewy Kopacz.
Napieralski: Duda będzie stawiał na konfrontację
Jak tłumaczył polityk, Prawo i Sprawiedliwość będzie w tej kampanii stawiał na konfrontację "bo na tym będą wygrywać". - PiS będzie wyciągał prezydenta do aktywności w kampanii, będą się z nim zderzać - mówił Grzegorz Napieralski. - Będzie próba zbudowania innej wizji prezydentury - dodał.
Komentując kampanię Bronisława Komorowskiego, polityk zauważył, że prezydent stara się dystansować do polityki partii z której się wywodzi, stawiając na spokojny wizerunek. - Ja jestem ciekawy jaki będzie jego komitet honorowy. Jeśli on weźmie kogoś z lewicy, kogoś bardziej z prawej strony, z takich znanych postaci i te osobne grupy go poprą (...) to będzie mocne zdystansowanie się do Platformy - tłumaczył Napieralski. Polityk dodał też, ze postawa Komorowskiego wynika prawdopodobnie z tego, że prezydent obserwując poprzednie wybory prezydenckie zauważył że spory prezydenta z rządem, na szczytach władzy "Polkom i Polakom się nie podobają".
Zapytany o swój ewentualny udział w komitecie honorowym prezydenta Komorowskiego odpowiedział - Ja jestem cały czas w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, głęboko wierzę, że moje koleżanki, koledzy którzy głosowali przeciwko mnie zweryfikują swój pogląd i będę człowiekiem SLD a nie innej partii czy innego kongresu wyborczego.
Czarnecki: Do wczoraj walczyliśmy o drugą turę, teraz walczymy o zwycięstwo
– Poparcie dla prezydenta spada i to drastycznie – mówił Czarnecki. Jak tłumaczył, w sondażach zaufanie obywateli do obecnego prezydenta jeszcze kilka miesięcy temu wynosiło ponad 60 procent, a obecnie trend spadkowy jest jednoznaczny. – Do wczoraj walczyliśmy o drugą turę, teraz walczymy o zwycięstwo – dodał Czarnecki.
Jastrzębowski o wyjściu Warzechy z TVP INFO: Nic tak nie podnosi oglądalności jak dobre wyjście ze studia
Goście odnieśli się także do wczorajszej kłótni w studiu TVP Info, podczas której dziennikarz Łukasz Warzecha obrażony przez prowadzącego Jarosława Kulczyckiego opuścił program.
– Nic tak nie podnosi oglądalności jak dobre wyjście ze studia – zaśmiał się Jastrzębowski. – Musztrowanie kogokolwiek jest nie na miejscu (...) oglądając ten spór ja jestem sercem z Łukaszem – skomentował dalej poważnie sytuację w studiu TVP Info.
Jak dodał, jego zdaniem, zachowanie Kulczyckiego świadczy o "słabych nerwach". – Każdy publicysta ma prawo posłużyć się barwnym językiem – tłumaczył. Więcej o tej sytuacji w tekście Prowadzący w TVP INFO do Warzechy: Bierze pan pieniądze od PiS?
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ W POLITYCZNEJ KAWIE:
Czytaj więcej
Politolodzy: Duda musi być kandydatem agresywnym
Andrzej Duda: Nie ma władzy bez odpowiedzialności
Żukowski o Komorowskim: On chce występować jako człowiek dialogu