Dwóch polskich żołnierzy trafiło wczoraj wieczorem do szpitala po kolejnej siłowej próbie przedarcia się migrantów z Białorusi do Polski. Do zdarzenia doszło niedaleko Usnarza Górnego – poinformowała rzecznik SG ppor. Anna Michalska.
Grupa cudzoziemców licząca ok 60 osób próbowała siłowo wedrzeć się do Polski. Byli bardzo agresywni. Wśród nich były też osoby z koczowiska, utrzymywanego przez stronę białoruską na wysokości Usnarza Górnego.
Cudzoziemcy używali kijów i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego. Jeden z żołnierzy został uderzony przez cudzoziemca gałęzią w twarz, a drugi kamieniem w twarz. Obaj musieli zostać przewiezieni do szpitala w Białymstoku. Ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo – powiedziała Michalska.
Dziś cudzoziemcy koczujący po str.białoruskiej na wysokości m. Usnarz Górny siłowo forsowali granicę.Osoby rzuciły kłody drzewa na zabezpieczenia graniczne.Rzucali kamieniami w stronę funkcjonariuszy SG i #żołnierzeWP, ich działaniom asystowały służby????????
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 20, 2021
????https://t.co/OjijObUdBm pic.twitter.com/5BXLs99Atj
Drobnych obrażeń, niewymagających pomocy medycznej doznali również funkcjonariusze Straży Granicznej. Ostatecznie migrantom nie udało przedrzeć się na polską stronę. – Wśród osób forsujących granicę, funkcjonariusze rozpoznali białoruskich żołnierzy w cywilnych ubraniach, którzy m.in. nożycami cięli concertinę – mówiła rzecznik.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.