Nadzieja na zatrzymanie "demolowania państwa": Wejherowo wysyła trzy autokary pełne nadziei

Edyta Hołdyńska i Adrian Stankiewicz gościli dziś na falach Radia Republika Violetta Mackiewicz-Sasiak, szefową Klubu Gazety Polskiej w Wejherowie, która opowiedziała o intensywnych przygotowaniach i masowym odzewie na apel o wyjazd do Warszawy na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jak podkreśliła, dla uczestników jest to "moment historyczny", niosący nadzieję na przyszłość Polski.
Violetta Mackiewicz-Sasiak ujawniła, że organizacja wyjazdu trwała do późnych godzin nocnych, bo aż do drugiej nad ranem.
Jest duże poruszenie i dużo autokarów się wybiera. Z samego Wejherowa trzy – poinformowała, wskazując na skalę mobilizacji.
Dopytywana przez Adriana Stankiewicza o motywacje uczestników, szefowa KGP w Wejherowie jasno zaznaczyła:
My czujemy, że to jest dla nas moment historyczny. Czekamy na tę nadzieję, którą niesie nam Karol Nawrocki." Uczestnicy liczą na to, że Nawrocki "stanie na drodze demolowania państwa polskiego", a sami deklarują: "My staniemy przy nim."
W rozmowie poruszono również kwestię ewentualnych obaw dotyczących tego, czy do zaprzysiężenia faktycznie dojdzie. Vooletta Mackiewicz-Sasiak przyznała, że "mamy to gdzieś z tyłu głowy", jednak od razu dodała, że "to nie jest powód, żeby nie jechać. Przeciwnie".
Edyta Hołdyńska dopytywała także o znaczenie tej demonstracji prawicowej siły.
Kiedy widzimy ilu nas jest, to dodaje nam dodatkowej siły, żeby się przygotować na kolejne wybory – podsumowała Violetta Mackiewicz-Sasiak, wskazując na długoterminowe polityczne cele stojące za obecną mobilizacją.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X