HIT! Metrowy legwan spacerował po stolicy. Ludzie myśleli, że to krokodyl
Mieszkańcy Konstancina-Jeziorny (woj. mazowieckie) poinformowali policję o "krokodylu", który spaceruje po jednym z osiedli. Szybko okazało się, że był to jedynie legwan, który wymknął się z mieszkania właściciela. W ujęciu gada pomogli działacze z Animal Rescue Poland.
– Z informacji wynikało, że po ulicach miasta biega wystraszone dziwne zwierzę, przypominające krokodyla -- poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie kom. Jarosław Sawicki.
– Zwierzę stanowiło zagrożenie w ruchu lądowym. Kierowcy musieli gwałtownie hamować, groziła mu śmierć pod kołami - powiedział.
W schwytaniu gada pomogli działacze z fundacji Animal Rescue Poland. Jeden z nich założył specjalne rękawice a następnie schwytał zwierzę.
- Jaszczur bezpiecznie trafił do tymczasowego schroniska w siedzibie organizacji pomagającej zwierzętom. W tym czasie poszukiwaliśmy właściciela. Działacze poprzez media społecznościowe, a dzielnicowy poprzez rozpytanie - poinformował Sawicki.
Właścicielka zgłosiłą się po zwierzę. - Poinformowała, że zwierzak wykorzystał fakt, że podczas remontu mieszkania pracownik nie domknął drzwi - powiedział funkcjonariusz policji.
Legwan miał ponad metr długości i około 13 lat.