Po groźnie wyglądającym incydencie na płycie lotniska Pearson, nocny lot z Toronto do Warszawy został odwołany W związku z tym w Kanadzie utknęło ponad 200 Polaków.
Zdjęcia uszkodzonych samolotów zamieścili na Twitterze pasażerowie i plane spotterzy. Zajście miało miejsce ok. godz. 22 miejscowego czasu (godz. 4 polskiego).
Air Canada Rouge #B767 hits #LOT #B787 #Dreamliner #wingtip at #Toronto Airport #yyz #winglet #accident #aviation #avgeek #aircanadarouge pic.twitter.com/M5yGwUy98T
— Piotr Bożyk (@PiotrBozyk) 6 sierpnia 2017
PLANES CLIP WINGS at the gate. @AirCanadaRouge Boeing 767 & LOT Boeing 787. No injuries. Significant damage to both wings. #Toronto pic.twitter.com/GYCs1bNvdE
— Tom Podolec CTV News (@TomPodolec) 6 sierpnia 2017
– Chodzi o tak zwany winglet. Dreamliner LOT-u stał na miejscu postojowym. Samolot linii Air Canada podczas kołowania na stanowisko postojowe obok naszego dreamlinera, zahaczył końcówką swojego skrzydła o końcówkę skrzydła naszego samolotu, powodując jego częściowe uszkodzenie - powiedział serwisowi TVN 24 Adrian Kubicki z Polskich Linii Lotniczych.
– Pasażerowie, którzy mieli wylecieć z Toronto, będą mogli wrócić innym samolotem naszego przewoźnika, albo na pokładzie samolotu należącego do innych linii lotniczych - wyjaśnił rzecznik LOT-u dodając, że w przypadku drugiej możliwości, polski przewoźnik zapłaci za bilet - dodał Kubicki.