– Kiszczak został bardzo sprytnie oskarżony przez prokuratorów IPN. Mianowicie o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. To był paragraf wymyślony na mafię – mówił w programie „Chłodnym okiem” Cezary Gmyz.
– Bardzo dobrze, że zapadł jakikolwiek wyrok. Jednak mój spokój mąci fakt, że za ściganie korupcji Mariusz Kamiński dostał trzy lata bezwzględnego więzienia, a Kiszczak dwa w zawiasach – podkreślał dziennikarz.
Gmyz ponadto zauważył, że teraz, aby Kiszczak trafił do więzienia, musiałby jeszcze raz wprowadzić stan wojenny.
– Skoro sąd uznał, że to jest mafiozo, wychodzi na to, że powinien zostać zdegradowany stopniem – ironizował Gmyz, przypominając, że Czesław Kiszczak wciąż posiada stopień generała.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kiszczak skazany ws. stanu wojennego. Prawomocnie