Gmyz o polskim sądownictwie: Problem polega na tym, że dość dobrzy prawnicy, funkcjonują w chorym układzie
– Problem polega na tym, że te cywilne postępowania, część wyroków, jakie są uważane za niesprawiedliwe, opinia, że sędziowie są skorumpowani, nie powoduje wzrostu sympatii dla polskiego sadownictwa – mówił Cezary Gmyz.
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje o planowanym za dwa tygodnie kongresie sędziów, który ma się odbyć w Warszawie.
Gazeta informuje o nadzwyczajnym zainteresowaniu kongresem. Do tego kongresu zgłosiło się już około tysiąca sędziów, w rezultacie przeniesiono obrady do większej sali, ma być on także transmitowany przez internet.
W programie "Chłodnym Okiem" komentował to Cezary Gmyz. – To jest bardzo ciekawa inicjatywa, pokazująca, jak bardzo środowisko sędziowskie obawia się zmian – ocenił dziennikarz. Przypomniał, że "jak wiadomo, sądownictwo w Polsce ma fatalną opinię". – Moja osobista nie jest tak fatalna, jak większości społeczeństwa – zaznaczył. Zdaniem Cezarego Gzyma "problem polega na tym, że dość dobrzy prawnicy, jakimi jest większość sędziów, funkcjonują w dość chorym układzie, które powodują wszystkie te bolączki wymiaru sprawiedliwości, z jakimi przeciętny Polak musi się spotykać". – Sąd to nie tylko wsadzanie kryminalistów do więzień, ale i np. sprawy majątkowe czy rodzinne. Wcześniej czy później każdy z Polaków styczność z sądem mieć musi – zauważył dziennikarz śledczy. W jego ocenie "problem polega na tym, że te cywilne postępowania, część wyroków, jakie są uważane za niesprawiedliwe, opinia, że sędziowie są skorumpowani, nie powoduje wzrostu sympatii dla polskiego sadownictwa". – Nie wydaje mi się jednak, żeby pomysły zaproponowane przez sędziów były pomysłami dobrymi, ale więcej dowiemy się za dwa tygodnie – wskazał.