Gościem Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' był byly selekcjoner polskiej reprezentacji w piłce nożnej Jacek Gmoch - Po pierwsze uważam, że powinniśmy przestać już o tym myśleć przyjąć do wiadomości, założyć że Kamila Glika nie ma i trzeba przyjąć inne ustawienie, znaleźć innego zawodnika i zaprzestać tej dyskusji i myśleniu, że coś się stało. Zawodnicy muszą absolutnie przestać myśleć o tym i przygotowywać się do tego pierwszego meczu bez tego zawodnika a jak przyjdzie, no to jest plus - ocenił w programie.
– Jakie ma pan odczucia po ogłoszeniu składu polskiej reprezentacji na mistrzostwa świata w Rosji przez Adama Nawałkę? Czy były jakieś zaskoczenia wśród tych nazwisk, które wczoraj przedstawił trener?
– Muszę panu powiedzieć, że nie. Oczywiście nie mówię o losowych przypadkach, jeśli mówimy o bramkarzach. Nie wiemy co z Glikiem. Raczej nie. Jest taka dyskusja, pytają mnie o Mączyńskiego. Jeżeli ktoś byłby winien tego, że on nie jedzie, to byłby to były klubowy trener Legii, który w jakiś sposób nie respektował tego, że on gra w reprezentacji.
– W Polsce trwa dyskusja co z Kamilem Glikiem, czy zdoła się wykurować, czy taka kontuzja, która mu się przydarzyła na ostatnim treningu w poniedziałek musiała się trafić. Jak to jest kiedy trener dowiaduje się tuż przed mistrzostwami świata, że zawodnik który mógł być kluczowy dla jego koncepcji składu wypada ze składu?
– Nikt sobie tego nie życzy. Rzeczywiście jest to sytuacja bardzo trudna dla trenera. Uważam, że trener powinien zawsze być przygotowany na tego typu sprawy. Piłka nożna jest grą losową i w związku z tym takie rzeczy się mogą zdarzyć. Po pierwsze uważam, że powinniśmy przestać już o tym myśleć przyjąć do wiadomości, założyć, że nie ma tego człowieka i trzeba przyjąć inne ustawienie, znaleźć innego zawodnika i zaprzestać tej dyskusji i myśleniu, że coś się stało. Zawodnicy muszą absolutnie przestać myśleć o tym i przygotowywać się do tego pierwszego meczu bez tego zawodnika a jak przyjdzie, no to jest plus.
Glika nie ma
– Nie powinno się w ogóle pytać o Glika. Zawodnicy muszą o tym zapomnieć, bo taka jest rzeczywistość.
– Mowa ciała Nawałki pokazywała, jak ciężko przechodzi tę sprawę, ale teraz już musi być inaczej. Zawsze to będzie plus dla drużyny, jeżeli wróci Glik, ale trzeba pamiętać, że jesteśmy bez Glika i przygotowywać całą motywacyjną i psychologiczną formę drużyny bez Glika.
Mamy żelazny skład, który się świetnie rozumie, ale ławka jest za krótka
– Teraz już mamy jedenastkę naprawdę dobrych zawodników, ale z ławką jest już trochę gorzej, bo nie mamy gotowych zawodników.
– Teraz mamy więcej zawodników, którzy dojrzewają, grają w dobrych klubach i to poprawia sytuację trenera. Mamy również zawodników, którzy się wyróżniają w naszej lidze.
– Cały czas jest ten żelazny skład, który się świetnie rozumie i potrafią nawet grać z zamkniętymi oczami i to jest ważne. Takich zawodników-zastępców jeszcze w pełni nie mamy, ale myślę, że ci którzy są na ławce mają ogromną szansę by się pokazać. Mam na uwadze oczywiście Bednarka. Uważam, że nic mu nie szło, ale ta końcówka Premier League była doprawdy wyśmienita. Muszę powiedzieć, że bardzo mi się z polskiej ligi Kurzawa podobał. Oglądałem jego 3 mecze z Legią.
Najważniejszy jest pierwszy mecz!
– Najważniejszym meczem w turniejach tego typu jest pierwszy mecz. To on ustawia cały turniej, nie wolno go przegrać i ja bym dalej nie szedł i nie analizował przeciwników. Musimy wygrać ten pierwszy mecz, w najgorszym wypadku zremisować. Dopiero wtedy będzie nas interesował kolejny przeciwnik i będziemy ustawiali skład.