Gadowski: Występ Ewy Kopacz miał być terapią dla niej samej i dla elektoratu PO

– To było bardzo dobre exposé jak na prowincjonalną lekarkę – powiedział dziennikarz śledczy „W Sieci” Witold Gadowski oceniając wystąpienie sejmowe premier Ewy Kopacz. – Momentami miałem wrażenie, że Kopacz nie bardzo rozumie, co sama napisała – dodał.
– Po siedmiu latach rządu najbliższa pracownica i osoba uzależniona od Donalda Tuska nagle ogłasza, że tworzy nowy rząd i że w 12 miesięcy dokona tego, czego nie zrobił Tusk przez 7 lat – zauważył dziennikarz.
– Oprócz tego banalne połajanki pod adresem opozycji – spodziewałem się, że propagandyści PO na taką okazję przygotują większe fajerwerki – drwił Gadowski.
- Mnóstwo propagandy, dla każdego coś miłego, terapeutyczny występ Ewy Kopacz – skwitował dziennikarz exposé nowej premier.
Polecamy Sejm na Żywo
Wiadomości

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie
Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"
Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech
Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023
Najnowsze

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie

Żarty się skończyły? OKO.press teatralnie zamyka portal na jeden dzień

Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023

Nawrocki w Suchej Beskidzkiej: nie możemy pozwolić odebrać sobie św. papieża Polaka, krzyża i Polski

Podpisz petycję! Zablokujmy bluźnierczy festiwal antychrześcijańskiej nienawiści

Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"

Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny, nigdy nie uchylał się od odpowiedzialności