Polacy mają wszelkie powody, żeby odczuwać niezadowolenie z tego, jak zostały przeprowadzone wybory. Ale ta sytuacja jest również elementem destabilizacji, próbą pogrążenia Polski w chaosie. Apeluję, żeby zdać się na osoby, którym można zaufać, zdać się na Jarosława Kaczyńskiego – mówiła Anna Fotyga.
Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości podkreślała, że to, co dzieje się w związku z wyborami w Polsce, może być związane z próbą destabilizowania naszego państwa przez siły zewnętrzne.
– Zagrażają nam zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne, które mogą mieć istotny wpływ na naszą przyszłość – mówiła. – Wojna w cyberprzestrzeni jest już od dawna zdefiniowaną formą wojny. Od dawna informowaliśmy, że Polska może stać się przedmiotem takich ataków – dodała.
– Niewątpliwie mogą być realizowane cele grup interesów wewnętrznych, ale również silnych grup zewnętrznych, celem jest, żeby Polska pogrążyła się w chaosie – zaznaczyła europoseł PiS.
Fotyga sprawę polskich wyborów umieściła w szerszym kontekście, uznając, że to, co dzieje się w naszym kraju odbije się na całym wschodnim regionie Europy.
– Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, kiedy ulega załamaniu funkcjonujący porządek świata –mówiła. – Obserwując sytuację międzynarodową, mam świadomość, że toczy się niezwykle istotna gra, która będzie miała wpływ na sytuację w całym regionie Europy Wschodniej – tłumaczyła.
Polityk przestrzegała przed poddaniem się manipulacji i apelowała o rozsądek i odpowiedzialność.
– Musimy wykazać w tej sprawie niezwykłą odpowiedzialność – stwierdziła. – Przede wszystkim myślę, że niezwykle ważne dla naszej zdolności rozwijania się jest uniknięcie chaosu, jak najszybsze zorganizowanie się wokół rozsądnych ośrodków – uznała.
Jej zdaniem, jedyną metodą na przywrócenie w społeczeństwie wiary w rzetelność wyborów jest unieważnienie ostatniego głosowania. – Te wybory trzeba będzie unieważnić, żeby utrzymać wiarygodność Polski – stwierdziła.
– Apelują o mądrość organizatorów manifestacji, bo teraz na pewno uaktywnią się prowokatorzy – zauważyła. – Mam nadzieje, że przywódcy manifestacji wiedzą jak odpowiedzialność na nich ciąży – dodała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PKW: Zanosi się na to, że jutro będą znane oficjalne wyniki wyborów
Błaszczak: Wszyscy sędziowie PKW powinni podać się do dymisji