Kłamliwy i oszczerczy filmik, wyprodukowany przez prywatną żydowską Ruderman Family Foundation z Bostonu - ZABLOKOWANY! Na nagraniu wzywano rząd USA do zerwania stosunków z Polską i szkalowano polski naród, m.in. przez powtarzanie, że Holokaust był „polski”.
– To jest oczywiste, że im nie chodzi o Holokaust, nie chodzi o pamięć ofiar i prawdę historyczną. Chodzi o to, żeby uderzyć w Polskę, aby w ten sposób móc atakować i krytykować Donalda Trumpa, który podkreślał bardzo silny sojusz z naszym krajem – powiedział portalowi Niezalezna.pl poseł PiS Dominik Tarczyński.
– Powiedzieć, że mnie zamurowało to mało powiedziane. Zdecydowanie zgadzam się, że trzeba usunąć ten film. Aberracja to jest za mało powiedziane - co dotknęło rozpalone żydowskie głowy. Mamy do czynienia z rewolucjonizmem! Szkoda, że kilkadziesiąt lat temu Żydzi nie reagowali w ten sposób. Jako Żyd mieszkający od urodzenia w Polsce czuję się mocno zbulwersowany. Mamy jakiś wyższy poziom rozgrywki. To nie będzie łatwy czas dla Polski. Jest mi przykro, że muszę komentować taką sytuację – oświadczył na antenie Telewizji Republika Artur Hofman.
Stanowcze potępienie dla filmu fundacji Ruderman Family, w którym pojawia się fraza "polski Holokaust", wyraziły w środę m.in. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce i naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Określenie to jest kłamliwe i szkodliwe - podkreślono w oświadczeniu.
– To są przedstawienia, które mają wzbudzić sztuczne emocje. Oni czują się bezkarnie i posuną się dalej. To jest spirala zwierzęcej nienawiści - powiedział nam Witold Gadowski.