Festiwal totalnej… żenady! Schetyna przerósł sam siebie
Totalna opozycja robi wszystko, by zepsuć wyjątkową atmosferę święta Wojska Polskiego. Rozpoczął Siemoniak, później dołączyli Lubnauer oraz sam Schetyna, który oznajmił, że dopiero za dwa lata, po – wg niego – wygranych wyborach, będzie "prawdziwe święto". Słów brak...
Liderzy totalnej opozycji złożyli dziś kwiaty pod pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
Schetyna, powiedział później, że jest to ważna rocznica a Wojsko Polskie jest gwarancją naszego bezpieczeństwa. Po tych słowach wypalił, że obecnie „niszczone i demolowane” są „ważne segmenty polskiej rzeczywistości”. Nie mógł sobie darować politycznej gry nawet przy święcie polskiego Wojska i wykorzystał to wielkie święto do politycznej potyczki.
Wskazał także, że prawdziwe święto będzie za 2 lata po tym jak jego partia wygra wybory, podsycając w ten sposób podział Polaków.
Święto Wojska Polskiego, rocznica Cudu Nad Wisłą to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Ten dzień buduje polską tożsamość. Życzę żołnierzom wszelkich sukcesów i pomyślności. Wiem, że za dwa lata w 100. rocznicę Cudu znów będziemy mogli świętować wspólnie. pic.twitter.com/XhbbhMDPsc
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 15 sierpnia 2018
Żałosnej wypowiedzi udzielił dziś również Tomasz Siemoniak.
Usłyszymy dziś niezłomne słowa prezydenta. Jak to Wojsko Polskie jest za PiS w świetnym stanie i modernizacja postępuje. Będą to puste słowa. Macierewicz przy strachliwym milczeniu prezydenta rozłożył armię i nasz przemysł obronny. Brak nawet mundurów. Wstydź się, Panie PAD!
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) 15 sierpnia 2018
Chyba wszyscy przyzwyczaili się już do tego, ze totalni nie potrafią uszanować żadnego święta i każdą okazję wykorzystają do tego by toczyć swą polityczną walkę.