Eugeniusz Gosiewski: Pewnie jeszcze setki szczątek żołnierzy AK leżą w ziemi na Wileńszczyźnie
W studiu Telewizji Republika gościł wiceprezes stowarzyszenia Odra-Niemen Eugeniusz Gosiewski. Rozmawiał z redaktorem Aleksandrem Wierzejskim na temat pomocy wolontariuszy stowarzyszenia w pracach poszukiwawczo-ekshumacyjnych IPN na Wileńszczyźnie.
„Na Litwie, udało się odnaleźć kolejne szczątki polskich żołnierzy” - rozpoczął rozmowę redaktor Wierzejski. Zapytał gościa o to odkrycie i udział w nim członków stowarzyszenia Odra-Niemen.
- Członkowie stowarzyszenia współpracują z IPN jako wolontariusze. W ubiegłym tyodniu pojechaliśmy na prace na Wileńszczyznę. Wydobyto szczątki żołnierzy najprawdopodobniej Jana Borysewicza. Zakopali ich tamSowieci. Byli wrzuceni do wspólnej mogiły w lesie niedaleko Ejszyszek. Udało się ich odnaleźć dzięki informacji przekazanej przez świadka zdarzenia – oznajmił Gosiewski.
Redaktor zaskoczony był informacją o pomocy świadka zdarzenia stwierdzając, że na pewno osoby mające taką informację, niezbyt chętnie chciały o tym mówić. Wiceprezes stowarzyszenia powiedział, że całe odkrycie można zawdzięczać jednej osobie, która już nie żyje.
- Prace, które odbyły się w zeszłym tygodniu zakończyły się sukcesem. Jesienią IPN trafił szczęśliwie na opowieść nieżyjącej już pani. Gdyby nie ta wizyta jesienią na Litwie, to te kości nie zostałyby pewnie wydobyte. Pewnie jeszcze setki takich szczątek żołnierzy AK leżą w ziemi na Wileńszczyźnie – stwierdził gość.
Gosiewski stwierdził, że obecnie współpraca z Litwą na tym obszarze układa się bardzo dobrze, zapowiedział także kolejne prace poszukiwawcze. Opowiedział także kim są wolontariusze stowarzyszenia Odra-Niemen.
- Mamy liczną grupę. Przede wszystkim to młodzi Polacy, którzy pomagają też w akcji Polacy Bohaterom. Mamy ludzi praktycznie w każdym województwie, oni latem włączają się też w inne działania – oznajmił.
- Pracujemy nad tym z młodzieżą, by nauczyć ich, że wartości narodowe są najważniejsze – stwierdził na zakończenie Eugeniusz Gosiewski.