Przejdź do treści
Sakiewicz o spotkaniu na Alasce: To są jednak rozmowy ludzi, którzy mają wycelowane w siebie pistolety. Jeśli Trump zrobi krok za dużo, to będzie III wojna światowa, jeśli zrobi krok za mało, to ta wojna się nie skończy
Sakiewicz: Trump nie chce zawieszenia broni za wszelką cenę, a Putin przestanie strzelać, jeśli dostanie wszystko co chciał. Skoro nie ma zawieszenia broni, to znaczy, że warunki Putina nie zostały przyjęte.
01:40 Odbyliśmy produktywne spotkanie, było wiele punktów, co do których się zgodziliśmy, ale pozostało jeszcze kilka ważnych, których jeszcze nie do końca uzgodniliśmy - powiedział prezydent Donald Trump podczas konferencji z Putinem na Alasce
00:41 Konferencja prasowa Trumpa i Putina zakończyła się bez pytań od mediów
Informacja InPost oraz Centrum Ratownictwa stoją za nową akcją społeczną. Już niebawem przy paczkomatach zlokalizowanych w całej Polsce zaczną działać defibrylatory AED, czyli urządzenia ratujące życie
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Otwock zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem i Pawłem Piekarczykiem w środę, 20 sierpnia, o godz. 18:00 w sali widowiskowej Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury, ul. J. Poniatowskiego 10 w Otwocku
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji przez cały sierpień od 12-tej do 17-tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul.Klasztornej
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Dziennikarka TV Republika o zatrzymaniu redakcyjnego kolegi przez policję: Padł rozkaz "bierzcie go". Nie było żadnych tłumaczeń

Źródło: Telewizja Republika

– Kiedy zjawiła się tam policja, zapowiedziała, że jeśli po trzech ostrzeżeniach protestujący nie opuszczą dobrowolnie sali, zostanie zastosowany wobec nich środek przymusu – relacjonowała wczorajsze wydarzenia w siedzibie PKW dziennikarka Telewizji Republika Marta Jeżewska.

– Jan Pawlicki i fotoreporter PAP zostali wczoraj zatrzymani przez policję, kiedy relacjonowali okupację siedziby PKW – mówiła Jeżewska w studio Telewizji Republika Jeżewska.

Opowiadając o manifestacji podkreślała, że do czasu przybycia policji było tam spokojnie, ludzie wyrażali swoje niezadowolenie związane z zamieszaniem wokół wyborów samorządowych.

– Manifestacja, która odbywała się przed siedzibą PKW, przebiegała zupełnie spokojnie. To, że wkroczono do środka, to był spontaniczny gest Grzegorza Brauna i Ewy Stankiewicz, to nie było zaplanowane, dlatego do budynku nie weszli przedstawiciele ruchu narodowego - wyjaśniała.

Pytana o liczbę osób, którym udało się wejść do budynku PKW, mówiła, że było ich ok. stu.

– Gmach nie był chroniony, było tam tylko dwóch ochroniarzy w podeszłym wieku, którzy nie wiedzieli, co zrobić, wpuszczali wszystkich do środka, później zaczęli barykadować drzwi. Mimo to osoby protestujące wpuszczały do budynku dziennikarzy - przypominała wczorajsze wydarzenia.

Reporterka podkreślała, że Telewizja Republika nie była jedyną stacją relacjonującą wydarzeni.

– Łącznie z nami były tam cztery ekipy, m.in. Polsatu i TVN-u – powiedziała.

– Podkreślić należy, że my z Jankiem byliśmy w roli obserwatora, mieliśmy 2 kamery jako jedyna ekipa, nie przychylaliśmy się do postulatów żadnej ze stron – wyjaśniła Jeżewska.

Reporterka przypomniała, że osoby znajdujące się w siedzibie PKW przedstawiały kilka postulatów, między innymi konieczność przeprowadzenia ponownie wyborów oraz odwołanie wszystkich członków komisji. 

– Powoli jednak tłum się wykruszał, my zostaliśmy do samego końca. W pewnym momencie rzecznik prasowa PKW powiedziała: "Proszę zwinąć kable". Kiedy zapytaliśmy o powód, usłyszeliśmy, że chodzi o "względy bezpieczeństwa". Był to pierwszy znak, że za moment wejdzie policja i będzie chciała wydalić wszystkich ze środka – mówiła.

– Kiedy sytuacja się zaostrzyła, zaczęliśmy się pakować, poszliśmy do sali, w której PKW występuje publicznie, wkrótce zjawiła zjawiła się tam policja powiedziała, że będą trzy ostrzeżenia, a jeśli protestujący nie opuszczą dobrowolnie sali, zostanie zastosowany wobec nich środek przymusu – dodała.

Reporterka zapytana o innych zatrzymanych dziennikarzy, podkreśliła, że ze wszystkich zatrzymano tylko reportera Telewizji Republika i fotoreportera PAP.

– Policjant pokazał na Janka Pawlickiego i powiedział „zabierzcie jego”. Reporter TVN, który stał obok, nie zainteresował funkcjonariusza. Muszę podkreślić, że Pawlicki w czasie interwencji policji nie komentował, spokojnie stał – mówiła.

Mimo, iż dziennikarz tłumaczył, że jest reporterem Telewizji Republika i okazał legitymację prasowa, policja nie słuchała.

– Ja byłam nawet bardziej emocjonalna, wyrywałam się policji, jednak mnie pozwolono odejść - dziwiła się Jeżewska.

Bezskuteczne okazały się również próby ustalenia, co stanie się z dziennikarzem.

– Zabrano Janka, mnie wypchnięto z sali z operatorem, zaczęłam pytać, gdzie są zatrzymani ludzie, musiałam to wiedzieć. Usłyszałam informację, że trzeba zapyta szefa i funkcjonariusz pokazał, ręką i zamknął mi drzwi przed nosem. Kilkakrotnie pytałam, czy Pawlicki został zatrzymany, nie uzyskałam odpowiedzi. Powiedziano mi tylko, że jeśli tak, to będzie na ul. Wilczej 21 – wyjaśniła.

Dziennikarka udała się pod wskazany przez policję adres, jednak i tam została odesłana z kwitkiem.

– Udaliśmy się na wskazaną komendę, jednak jak się okazało, nie mogliśmy uzyskać żadnej informacji, tylko senatorowi Mieczysławowi Gilowi udało się tam wejść - mówiła.

Przeciwko osobom, które zostały wczoraj zatrzymane w tym dwóch dziennikarzy, ma zostać wszczęte postępowanie w trybie przyśpieszonym. Usłyszą one zarzuty z zgodnie z art. 193 kk: "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

CZYTAJ TAKŻE:

[TYLKO U NAS] Trwa okupacja siedziby PKW

Telewizja Republika

Wiadomości

Donald Trump

Trump ocenił spotkanie z Putinem na antenie Fox News

Ukraiński snajper bije rekord świata: strzał z 4 km

Brytyjskie media: jesteśmy daleko od zakończenia wojny

Sakiewicz skomentował szczyt na Alasce: pistolety wycelowane

Po spotkaniu Trump-Putin na Alasce. Doradca rosyjskiego dyktatora zabrał głos

BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ

Relacja z konferencji na Alasce... Co dalej ze światem?

Matecki pyta: czy Kierwiński kazał zaniechać kontroli na granicach a ścigać nagrywających owe zaniechania?

Żona Krzysztofa Bosaka przekazała piękną wiadomość. Ich rodzina będzie większa!

Tusk ma powody do obaw. Polacy wyciągnęli słuszne wnioski z afery KPO

Niewygodne pytanie do Putina tuż po przylocie na Alaskę. Udawał, że nie słyszy

Zaginęła trzynastoletnia Nina

Abp Jędraszewski w Ludźmierzu: Nasza ojczyzna ciągle jest zagrożona marksistowską zarazą

Dlaczego Rosja sprzedała Alaskę USA? Historyczne tło

Święto Wojska Polskiego bez Tuska, Sikorskiego i głównych polityków lewicy

Leśkiewicz: nie sądzę, żeby Trump, przywódca największego światowego mocarstwa, dał się ograć Putinowi

Najnowsze

Donald Trump

Trump ocenił spotkanie z Putinem na antenie Fox News

Po spotkaniu Trump-Putin na Alasce. Doradca rosyjskiego dyktatora zabrał głos

rozmowa Trumpa z Putinem

BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ

Relacja z konferencji na Alasce... Co dalej ze światem?

Matecki pyta: czy Kierwiński kazał zaniechać kontroli na granicach a ścigać nagrywających owe zaniechania?

Żona Krzysztofa Bosaka przekazała piękną wiadomość. Ich rodzina będzie większa!

snajper

Ukraiński snajper bije rekord świata: strzał z 4 km

spotkanie Trump Putin

Brytyjskie media: jesteśmy daleko od zakończenia wojny

Tomasz Sakiewicz w Telewizji Republika

Sakiewicz skomentował szczyt na Alasce: pistolety wycelowane