Przejdź do treści

Dr Sutkowski: Jest bardzo źle. Potrzebne trzy tygodnie ostrego lockdownu

Źródło: Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Jest bardzo źle, jesteśmy u szczytu trzeciej fali. Musimy się starać, żeby nie było kolejnych rekordów – powiedział prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś o zakażeniu koronawirusem u 25 998 osób i śmierci 419 chorych.

– Za gwałtowny wzrost zachorowań w Polsce odpowiada teraz brytyjska odmiana koronawirusa. Transmisja wirusa odbywa się swobodnie, gdyż wiele osób nadal nie przestrzega reżimu epidemicznego – powiedział dr Sutkowski.

Zdaniem dr. Sutkowskiego konieczne jest podjęcie radykalnych środków.

Lockdown w tej sytuacji jest konieczny. Powinien być nawet szerszy niż proponuje resort zdrowia, może należałoby go zaostrzyć, ale to zostanie poddane jeszcze analizie. Trzy tygodnie ostrego lockdownu wyprowadziłoby nas na prostą. Wprowadzenie radykalnych rozwiązań spowoduje, że szybciej dojedziemy do celu – powiedział.

Resort zdrowia informuje, że jutra do 9 kwietnia w całym kraju zostaną zamknięte hotele, ograniczona działalność galerii handlowych, zamknięte będą kina, teatry, baseny i obiekty sportowe, a uczniowie klas I-III szkół podstawowych wrócą do nauki zdalnej.

Ogromny problem z egzekwowaniem prawa

Zdaniem dr. Sutkowskiego należy nadal przypominać o bezwzględnym nakazie noszenia maseczek, także w miejscach pracy, niegromadzeniu się, uświadamiać społeczeństwu, jak wiele zależy od nas, od naszego odpowiedzialnego zachowania.

– Z egzekwowaniem prawa mamy ogromny problem. Nie może być tak, że władza i eksperci wydają rekomendacje, które nie są respektowane przez część społeczeństwa – powiedział.

Dr Sutkowski przestrzega przed leczeniem się na własną rękę i przed zbyt późnym robieniem testów przeciw COVID– 19. – Nie może być takiej sytuacji, że osoba, która źle się czuje, nie zgłasza się do lekarza, leczy się sama, chodzi i zaraża innych. Zdarza się, że pacjenci zgłaszają się za późno: z wysoką gorączką, niską saturacją – powiedział.

Na efekt szczepień musimy jeszcze poczekać

Dodał, że choć nie ma celowego leku na koronawirusa, „to nie odstajemy od świata i leczymy naszych pacjentów. Na razie nie brakuje również miejsc w szpitalach i respiratorów, chociaż w Warszawie prawie wszystkie są już zajęte. Są natomiast braki kadry medycznej, zwłaszcza anestezjologów”.

Zdaniem dr. Sutkowskiego szczyt epidemii może być różny, może długo utrzymywać się na wysokim poziomie zachorowań. W zwalczaniu epidemii pomogą radykalnie szczepienia, ale na ich efekt w Polsce musimy jeszcze poczekać.

– Idzie wiosna, jest coraz cieplej, będziemy przebywać więcej czasu na świeżym powietrzu i wietrzyć pomieszczenia, co także wpłynie na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa – powiedział dr Sutkowski.

PAP

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa