Dr Drajewicz: Polski wymiar sprawiedliwości jest obarczony archaicznymi procedurami. Potrzebne są głębokie reformy
Adrian Stankowski w programie Telewizji Republika ,,Wolne Głosy - Wieczorem\'\' rozmawiał z sędzią, członkiem krajowej rady sądownictwa dr. Dariuszem Drajewiczem - Sąd powinien być bliżej obywatela, bliżej jego problemów. Uważam, że w tym kierunku wszyscy powinni pójść. (...) Oczywiste jest to, że polski wymiar sprawiedliwości jest obarczony archaicznymi procedurami. Zatem istnieje potrzeba głębokich reform procesowych, które będą mogły te problemy wyeliminować - powiedział doktor Drajewicz w programie.
Kiedy ludzie zobaczą dobrą zmianę w sądach? Jakie są najpilniejsze zadania przed Krajową Radą Sądownictwa?
– W mojej ocenie oczywiście nie można podchodzić do tego problemu, jako tylko do problemu ustawowego. To jest zadanie, które musi być wykonane na gruncie współpracy sądy-obywatele. Większość obywateli oczekuje sądownictwa sprawiedliwego. Sędziowie powinni zrobić wszystko, żeby ten wizerunek poprawić.
– Sąd powinien być bliżej obywatela, bliżej jego problemów. Uważam, że w tym kierunku wszyscy powinni pójść. (...) Oczywiste jest to, że polski wymiar sprawiedliwości jest obarczony archaicznymi procedurami. Zatem istnieje potrzeba głębokich reform procesowych, które będą mogły te problemy wyeliminować.
Jak z takiego wizerunku sądu wybrnąć? Jak to zmienić? Najczęstszym pytaniem, jakie ludzie zadają, gdy przychodzą do adwokata nie jest to, jakie jest wykształcenie, ale to czy zna się z sędzią.
– Uważam, że tego rodzaju pytanie może sugerować, że znajomość z sędzią pozwoli temu klientowi na korzystne rozstrzygnięcie. Oczywiście funkcjonują odpowiednie procedury, które pozwalają na eliminacje tego rodzaju przypadków. Jeżeli tego rodzaju zachowania ma zmierzać do wpłynięcie na decyzję sędziego.
– Natomiast sama znajomość miedzy sędzia a adwokatem nie powinna mieć żadnego wpływu na tok rozprawy. Musimy się odwołać do zasad etyki, które nakazują prowadzenie postępowania w sposób bezstronny. Także o tym mówią procedury.
Czy na przykład taka sytuacja jak ta, gdy sędzia ukradł jakieś części do wiertarki to nie jest naruszenie zasad etyki sędziowskiej?
– To jest oczywiste. To jest po prostu naruszenie porządku prawnego. Każde naruszenie porządku prawnego łączy się z naruszeniem etyki. Dyskusja na ten temat jest absurdalna.
– Sędzia nie tylko powinien znać porządek prawny, powinien stanowić wzór dla obywatela. To nie powinno budzić wątpliwości.
Ale widzimy panie doktorze, że czasami nie są wzorem. Są nawet antywzorem. Co zrobić z takimi sędziami?
– W mojej ocenie takie osoby same powinny rozważać, czy dalej powinny pełnić te funkcje.
Co zrobić, żeby sędziowie przychodzili na rozprawy przygotowani do sprawy, żeby zaczynały się one punktualnie, żeby sędziowie zwracali się z szacunkiem do osób, które przychodzą do sądów szukać sprawiedliwości, czy też zostały wezwane.
– Tak. W mojej ocenie kwestia kultury procesowej przedstawia się różnie. Trafiają do mnie zgłoszenia, co do niestosownego zachowania, nieodpowiedniego przygotowania. Musimy też o tym pamiętać, że każdy z nas kto wykonuje ten zawód powinien dbać o kulturę procesową, o podnoszenie poziomu wiedzy. To wszystko powinno mieć znaczenie, jeżeli chodzi o nominacje sędziowskiego.
– Niestety ocena zgromadzenia, która jest decydująca o nominacje danego kandydata nie ma żadnej wartości merytorycznej, może jakaś wartość towarzyską. Moim zdaniem powinno się zmienić ten zwyczaj i kierować się przede wszystkim wartością merytoryczną.