Amerykańskie sankcje mocno uderzą w rosyjski budżet
Nowe sankcje nałożone przez USA na koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz ich spółki zależne mocno uderzą w rosyjski budżet - informuje Bloomberg. Władimir Putin starał się bagatelizować wpływ jakie sankcje mogą mieć na rosyjską gospodarkę. - Zobaczymy za sześć miesięcy - odniósł się do optymistycznych słów Putina, przywódca Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Potężny cios dla rosyjskiego budżetu
Amerykański resort finansów ogłosił w środę nałożenie sankcji na rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz ich spółki zależne. To pierwsze sankcje przeciwko rosyjskim firmom za drugiej kadencji Donalda Trumpa.
Według jednego z rozmówców agencji Bloomberg straty budżetu są nieuniknione, choć obecnie trudno je dokładnie oszacować. Dwie największe rosyjskie firmy naftowe odpowiadają za połowę eksportu, czyli około 2,2 mln baryłek dziennie. A jeśli uwzględnić już objęte sankcjami Surgutnieftiegaz i Gazprom Nieft, to blokujące sankcje USA obejmują 70 proc. rosyjskiej ropy eksportowanej za granicę.
- Nawet jeśli eksport Rosniefti i Łukoilu zmniejszy się o 5–10 proc., a rabaty na rosyjską ropę trzeba będzie zwiększyć, budżet może tracić około 120 mld rubli miesięcznie
- szacuje Władimir Czernow, analityk Freedom Finance Global.
W ramach planów rosyjskiego ministerstwa finansów w tym roku wpływy z podatków od sektora naftowo-gazowego mają wynieść 8,3 bln rubli, czyli średnio 690 mld miesięcznie. Straty wynikające z sankcji mogą więc stanowić około 20 proc. tej kwoty. Będzie to poważne wyzwanie dla Rosji biorąc pod uwagę, że dochody z ropy naftowej i gazu odpowiadają za jedną czwartą wpływów do budżetu.
- Wolumen eksportu może spaść, dopóki logistyka nie zostanie dostosowana, a rabaty na rosyjską ropę prawdopodobnie się zwiększą - mówi Dmitrij Polewoj, dyrektor ds. inwestycji w Astra Asset Management. Zdaniem Polewoja, sytuację może częściowo złagodzić wzrost cen ropy lub osłabienie rubla.
Władimir Putin starł się bagatelizować działania USA i powiedział, że sankcje są "poważne", ale jego zdaniem nie uderzą w Rosję. Do słów rosyjskiego dyktatora z ironią odniósł się Donald Trump. - Zobaczymy za sześć miesięcy - skwitował prezydent USA.
W wyniku sankcji Trumpa zakupy rosyjskiej ropy już wstrzymały największe rafinerie Indii oraz państwowe koncerny naftowe Chin. Te dwa kraje łącznie odpowiadają za 90 proc. ropy, którą tankowce wywożą z rosyjskich portów.
Źródło: Republika, Bloomberg, TASS, PAP, WP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X