Za nami pierwsze zamknięte posiedzenie komisji sejmowej, która ma wyjaśnić aferę z udziałem Amber Gold. Zuzanna Dąbrowska(Polskie Radio PR1) była gościem Rafała Ziemkiewicza w „Odkodujmy Polskę”.
Według Posłanki Małgorzaty Wassermann, propozycja zamkniętego posiedzenia komisji sejmowej to wyciągnięcie ręki do wszystkich posłów, ponieważ każdy będzie miał prawdo swobodnej wypowiedzi i wyjścia z propozycją rozwiązania sprawy. – Teraz każdy poseł może mieć w tym swój udział, wcześniej opozycja nie dawała takich możliwości – skomentowała sprawę Wassermann.
– Pracę komisji i samej przewodniczącej będę obserwować z wielkim zainteresowaniem. Posłanka Wassermann jest kompetentna i skromna. Mam nadzieję, że nie będzie się pogrążać. Radzę jej, żeby złapała do tej sprawy trochę dystansu.
– Marcin P. (założyciel Amber Gold przyp. red.) dostał od ręki zezwolenie m.in. na obrót kruszcami. Przeciętny człowiek musi złożyć chociażby oświadczenie o braku karalności. Marcin P. nie mógł tak owego złożyć bo przecież miał na swoim koncie kilka wyroków – skwitował Ziemkiewicz.
Pytanie więc, czy komisji uda się wyjaśnić, kto ułatwił założycielowi spółki takie zadanie.
– Nie wierzę, że komisji uda się wyjaśnić takie szczegóły. Mimo, że sprawa z udziałem Amber Gold to afera wyjątkowa, nie potrzeba do niej specjalnej komisji sejmowej. Można powoływać zespoły prokuratorskie czy organizować konferencje prasowe w celu ujawniania informacji opinii publicznej. Po co od razu zwoływać komisję z powodu nieporadności prokuratorów? Liczę jednak na to, że Małgorzata Wassermann podejdzie do sprawy poważnie i będzie liczyć się z wizerunkiem oraz poparciem społecznym. Ludzie muszą wiedzieć, że sprawa jest traktowana poważnie – dodała Dąbrowska.
Na koniec gość Rafała Ziemkiewicza odniósł się do tytułu Człowieka Roku przyznawanego na Forum Gospodarczym w Krynicy. – Nikt w Europie nie zasłużył na takie wyróżnienie, a tym bardziej Viktor Orbán, który w UE jest człowiekiem Putnia.