Czegoś takiego w biznesie jeszcze nie było! Ryanair poinformował, że jest przeciwny powstaniu CPK, bo... popiera rząd Tuska!
Tanie linie lotnicze Ryanair nie wychodzą najwidoczniej z założenia, ze biznes jest apartyjny i apolityczny. Jak przekazał portal rynek-lotniczy.pl, Ryanair nie zamierza latać z CPK, "nawet jeśli w ogóle lotnisko w Baranowie powstanie". "Popieramy rząd Donalda Tuska. Uważamy, że poprawa relacji pomiędzy Polską a Unią Europejską ma większy sens niż budowa centralnego lotniska gdzieś w polu", powiedział Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanaira na briefingu prasowym w Krakowie.
Jak przypomina portal, Centralny Port Komunikacyjny – największa, krajowa inwestycja infrastrukturalna w XXI wieku – miała skupić komponenty lotniczy i kolejowy i znacząco poprawić poziom komunikacji publicznej w Polsce. PiS traktował CPK jako flagową inwestycją, ale poparcie dla powstania centralnego Portu Komunikacyjnego przekraczało i przekracza poparcie uzyskane przez tę partię.
Nie ma to jednak żadnego znaczenia dla Ryanaira. 'W ogóle nie planujemy latać z CPK" – podkreślił O’Leary na briefingu prasowym w Krakowie, dodając że z nowego lotniska może korzystać LOT i Wizz Air. "Budowa centralnego lotniska pośrodku niczego to odrealniony pomysł", dodał.
O’Leary wskazał, że Ryanair inwestuje w Polsce mnóstwo pieniędzy. Jak zawsze, dyrektor generalny niskokosztowego operatora przytoczył wartości liczbowe inwestycji, które mogą robić wrażenie. Jak jednak zauważa rynek-lotniczy.pl: "sęk w tym, że warte kilkaset mln złotych „inwestycje” to łączna wartość wypłacanych wynagrodzeń, podatków z tytułu bazowanych w Polsce samolotów i ponoszonych opłat lotniskowych".
Prezes tanich linii lotniczych nie krył swojego ogromnego zaangażowania po stronie koalicji 13 grudnia i niechęci, by nie powiedzieć - nienawiści, do PiS.
'Myślę, że lotnisko centralne było głupim planem ostatniego rządu, który był mistrzem w głupich planach" – stwierdził O’Leary, wskazując, kolejny raz, na „komunistyczne” założenia. 'Popieramy rząd Donalda Tuska. Uważamy, że poprawa relacji pomiędzy Polską a Unią Europejską ma większy sens niż budowa centralnego lotniska gdzieś w polu" – podkreślił Irlandczyk.
Skandaliczne wypowiedzi zacietrzewionego biznesmena-polityka mogą bardzo niekorzystnie, i to być może szybciej niż mógłby on sądzić, odbić się na jego firmie.
Ryan Air oficjalnie poparł rząd Donalda Tuska. https://t.co/2EB9VXRl1D
— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) May 5, 2024