Gościem poranka w Telewizji Republika był kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list PiS, eurodeputowany Ryszard Czarnecki. - Tusk łamie unijne regulacje mówiące o bezstronności. Być może będzie dowodził, że w weekendy ma wolne. On jest przedstawicielem UE, przyjeżdża do Polski, korzysta z ochrony europejskiego podatnika, to nie są odwiedziny na imieninach u cioci Kloci. Występuje na politycznych wiecach, to ewidentne złamanie unijnego prawa - mówił Czarnecki.
Ryszard Czarnecki stwierdził, że na finiszu kampanii wyborczej emocje są coraz większe, co owocuje różnego typy zachowaniami. Przekazał, że w nocy zniszczone zostały jego plakaty z prezesem Kaczyńskim znajdujące się w na warszawskim śródmieściu.
- Na Wilanowie niszczą je zapewne przedstawiciele, czy zwolennicy PO, a tu jest przypadek zaklejania ich plakatami Konfederacji. W tej chwili fauli jest sporo. Praktycznie codziennie zgłaszane są przypadki zniszczenia moich plakatów w różnych miejscach – oznajmił.
Gość Telewizji Republika odniósł się także do ataków na Kościół i premiery filmu braci Sekielskich.
- Przed wyborami samorządowymi była premiera „Kler”, teraz Sekielskich. Jaki jest cel? Długo żyje na świecie i nie może odrzucać różnych hipotez. Na pewno dzięki premierom tych 2 filmów przed wyborami chciano zmobilizować elektorat opozucji i zdemobilizować nasz elektorat. Czy to się uda, zobaczymy niebawem – mówił.
Czarnecki skomentował także obecność na weekendowym marszu Koalicji Europejskiej Tuska i Komorowskiego oraz Kwaśniewskiego.
- O ile obecność byłych prezydentów, jest ich własnym wyborem, mają prawo maszerować gdzie chcą, to już ból pana Komorowskiego, to Tusk łamie unijne regulacje mówiące o bezstronności. Być może będzie dowodził, że w weekendy ma wolne. On jest przedstawicielem UE, przyjeżdża do Polski, korzysta z ochrony europejskiego podatnika, to nie są odwiedziny na imieninach u cioci Kloci. Występuje na politycznych wiecach, to ewidentne złamanie unijnego prawa. Timmermans przyjeżdża popierać Wiosnę czy LSD, oni praworządność mają w nosie – stwierdził.
Kandydat PiS mówił także o udziale w kampanii Koalicji Europejskiej Iwony Hartwich.
- Jej syn jest radnym Koalicji Europejskiej w Toruniu. Uważam, że jest to instrumentalne traktowanie osób niepełnosprawnych. Pani Hartwich już wcześniej mówiła, że nigdy z PiS-em. Wcześniej amunicją byli nauczyciele, teraz niepełnosprawni. Tu nie ma żadnych świętości, żadnych barier. Jak nie ulica to zagranica. Jak nie to nauczyciele, niepełnosprawni, cokolwiek byle napsuć krwi zjednoczonej prawicy – powiedział.
Ryszard Czarnecki mówił, że dni przed wyborami spędzi na ciężkiej pracy i wielu spotkaniach z wyborcami.
- Apeluję do widzów Republiki, starajmy się nie marnować głosów, jeśli opozycja wygra teraz, utoruje to drogę do kolejnych wyborów – powiedział.
Czytaj także:
Czarnecki: opozycja zajmuje się przede wszystkim byciem anty-pisem, to za mało
Czarnecki o strajku nauczycieli: przedstawiciele związków robią zadymę polityczną!