Solidarna Polska wnioskuje do komisji etyki poselskiej o ukaranie posła PO Sławomira Nitrasa za jego wypowiedź o wyglądzie niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy, poinformował rzecznik partii Jacek Ozdoba. Chodzi o ostatni wywiad w RadiuZET w którym szczeciński parlamentarzysta szydził z deputowanego do PE Joachima Brudzińskiego. przecież im się już paski nie domykają, oni się wszyscy tak rozpaśli. W sensie fizycznym i finansowym. No przecież tak nie można, no ludzie. Niech pan zobaczy, jak Brudziński wygląda. Pamiętam go sprzed siedmiu lat. Normalny, szczupły, fajny facet. Nawet się potrafił ubrać, a dzisiaj?"
Na wątpliwość dziennikarza prowadzącego wywiad, że "czasami nie jest winą kogoś, że wygląda, jak wygląda", odpowiedział: "Pan mógł dotknąć rzeczy zasadniczej, im się jakieś geny pozmieniały w wciągu 8 lat rządzenia. I tylko taka ścisła dieta, a szczególnie odpiłowanie od publicznych stanowisk, może im pomóc". Według Nitrasa "to, że ktoś się zmienił tak fizycznie, jak oni się zmieniają, jest dowodem na to, że im się odkleiła rzeczywistość".
Redaktor wskazał, że czasami nadwaga nie jest spowodowana przywilejami.
"W tym wypadku tak jest. W przypadku Brudzińskiego i Kempy - nie mam najmniejszej wątpliwości. Niech pan zobaczy, jak się Czarnek zmienił. On jest dwa razy większy niż był", dodał Nitras.
Od kilku tygodni jeden bardzo nieszczęśliwy i nadpobudliwy polityk, ciagle pociągający nosem, próbuje zaczepiać mnie i obrażać publicznie. Pewno liczy ten chłoptaś na moją nerwową reakcje. Ale reagować na jego zaczepki ma taki sam sens jak kopanie się z osłem 🤷♂️
— Joachim Brudziński 🇵🇱 (@jbrudzinski) February 23, 2023
Do tej wypowiedzi odnieśli się w czwartek politycy Solidarnej Polski na konferencji prasowej w Sejmie. Posłuchajcie.