Campus Polska. Sakiewicz: Pomysł nie najgorszy, wykonanie katastrofalne
Specjalnie dla Portalu TV Republika, o Campusie Polska Przyszłości mówią red. Tomasz Sakiewicz i prof. Kazimierz Kik.
- Sam pomysł zlotu partyjnego młodzieżówki PO nie był najgorszy, bo pokazuje przynajmniej, że Platforma jeszcze żyje. Gorzej z wykonaniem, bo jest ono naprawdę katastrofalne - ocenił Campus Polska Przyszłości red. Tomasz Sakiewicz.
Tej deklaracji nie wolno niedoceniać. Tekst ktory wygłosił p. Nitras jest bliźniaczo podobny do tego co można było usłyszeć na NS-Jugendbildungslager w latach 20. i początku 30. XX wieku w Niemczech. Tylko wtedy była mowa o opiłowywaniu i karaniu Żydów za przywileje [wątek] https://t.co/WkQgAeSTr9
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) August 29, 2021
- Polityczny charakter Campusu całkowicie odbiera mu wiarygodność. Szczególnie skandaliczne są wypowiedzi polityków Platformy. Propozycja karania katolików, która padła z ust posła Nitrasa przejdzie wręcz do historii jako rzecz bez precedensu. Podobnie jak propozycja marszałka Grodzkiego, by zlikwidować 80 proc. polskich szpitali, co oznaczałoby, że Polacy zostaną bez podstawowej opieki medycznej - dodał publicysta.
Fakt obecności Franza Timmermansa na Campusie jest wyrazem zupełnej arogancji organizatorów. Osobiście ciekawi mnie jednak, co przyniesie ze sobą pojawienie się tam Władysława Kosiniaka-Kamysza. Słowa Nitrasa o katolikach uderzają przecież w jego elektorat, możliwe, że nawet bardziej niż w elektorat PiS. Być może, Campus oznaczać będzie dla niego konflikt z własnym zapleczem politycznym i koniec kariery - zakończył Sakiewicz.
Czyli Panie Grodzki, w Niemczech powinno być około 230 szpitali, a jest 1925. Możesz Pan to Niemcom wytłumaczyć ? bo to jakiś dziwny naród ????♂️ https://t.co/jkdSUIfDy0
— AndrzejLichacz (@Lichacz1) August 29, 2021
- Campus ma dwa oblicza. Z jednej strony - sprawna inauguracja, która sprawiła wrażenie zgodności Tuska i Trzaskowskiego w poglądach. Sam pomysł debaty klasy politycznej z młodym pokoleniem również jest słuszny i potrzebny - mówił prof. Kazimierz Kik.
Grodzki, Nitras, Bieńkowska… trzeba przyznać, że na razie ten #CampusPolska bardzo udany. :))) A jeszcze w odwodzie Szczerba, Joński i Jachira.
— Błażej Poboży (@pobozy) August 29, 2021
- Jest jednak również druga strona, o wiele gorsza. Uczestnicy Campusu wywodzą się niemal wyłącznie z kręgów opozycyjnych i młodzieżówki PO. Antypisowska retoryka powoduje, że wydarzenie wygląda tak, jakby zebrali się na nim sami swoi, którym odpowiada przebywanie w kręgu wzajemnej adoracji - dodał politolog.
Jego Kwintesencja Tomasz Grodzki oświadczył, że Senat pod jego przywództwem zajmuje się tyłkiem władzy. A poza tym trzeba zlikwidować 870 szpitali.
— Jacek Milewski (@JacekMilewski2) August 28, 2021
Lekarze, pielęgniarki, salowe pewnie już przebierają nogami, by zagłosować na PO. Jak karpie przed Wigilią.
- Szczególnie fatalne były zajadłe wypowiedzi polityków PO, które pokazały, że nie ma co liczyć na dialog Platformy z rządem. Jest to próba przeniesienia polaryzacji politycznej na społeczeństwo i namówienia słuchaczy do myślenia zgodnie z linią partii - ocenił prof. Kik.