Brytyjscy duchowni Kościołów – katolickiego i anglikańskiego – odpowiedzieli na niedawne listy prezydenta Andrzeja Dudy. Hierarchowie podkreślili znaczenie Polaków w pomnażaniu dobrobytu na Wyspach Brytyjskich i potępili ataki na naszych rodaków, nazywając je „odrażającymi”.
Brytyjski prymas katolicki, kard. Vincent Nichols oraz prymas anglikański, Justin Welby, odpowiedzieli na listy, jakie wystosował do głów angielskich Kościołów prezydent Andrzej Duda. W wysłanych 5 września pismach apelował on o konieczności poszanowania praw podstawowych Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. „Tylko poprzez wzajemne zrozumienie i troskę w stosunku do bliźniego możemy budować kwitnące i dobrze rozwijające się społeczeństwo” - pisał prezydent.
Prymasi zdecydowali się na wspólną odpowiedź, w której podzielają troskę o los Polaków, nazwanych przez nich „naszymi przyjaciółmi i naszymi sąsiadami”.
„Każdy przywódca, polityczny czy religijny, ma obowiązek moralny potępiać rasizm i ksenofobię. Będziemy się przeciwstawiać językowi nienawiści i przestępstwom dyktowanym niechęcią czy wrogością wobec członków jakiejkolwiek wspólnoty, która dołączyła do naszego tygla w poszukiwaniu stabilności” - pisali hierarchowie.
Podkreślili, że 18 odnotowanych ataków na Polaków to nie jest duża ilość, gdy weźmie się pod uwagę, że oficjalnie na Wyspach przebywa 831 tys. osób narodowości polskiej. Dodali jednak, że niezależnie od tego, ataki są czymś odrażającym i potępili je jednogłośnie.
„Przekonaliśmy się, że wielu Polaków ożywiło i uzdrowiło nasze społeczeństwo, tak w miejscach pracy, jak i w szkołach. Pamiętamy także o wkładzie Polaków, którzy dotarli do Wielkiej Brytanii podczas i po drugiej wojnie światowej” - napisali w liście prymasi. Zaznaczyli również, że Polacy przyczynili się do pomnażania dobrobytu na Wyspach.