Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekaże Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga materiały w sprawie uznania przez biegłych formalnego naruszenia instrukcji HEAD przez ówczesnego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego.
Poinformował o tym szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg, przedstawiając wnioski opinii biegłych w sprawie katastrofy smoleńskiej. Według Szeląga, biegli dokonali m.in. oceny działań szeregu osób i instytucji co do organizacji lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. – Wskazali szereg niekorzystnych zjawisk i rozwiązań wpływających negatywnie na bezpieczeństwo lotów VIP-ów – dodał Szeląg. Zapowiedział, że biegli muszą uzupełnić opinię w tych obszarach.
– Odnośnie wskazanego przez biegłych formalnego naruszenia instrukcji HEAD przez ówczesnego szefa KPRM, polegającego na niewystawieniu formalnego zamówienia na organizację lotu, stosowny wyciąg opinii zostanie wyłączony i przekazany według właściwości do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga – zapowiedział Szeląg.
W listopadzie ub.r. prokuratura ta umorzyła prawomocnie śledztwo ws. organizacji lotów przez cywilnych urzędników. Prokuratura oceniła, że choć były nieprawidłowości przy organizacji lotów, to nie wystarczają one do postawienia zarzutów. Wobec tej decyzji prywatny akt oskarżenia ws. niedopełnienia przez pięciorga urzędników obowiązków pod koniec ub.r. złożył pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy, w tym bliskich prezydenta Lecha Kaczyńskiego, mec. Piotr Pszczółkowski. Sąd podał niedawno, że oskarżeni to: "Tomasz A., Monika B., Mirosław K., Justyna G. i Grzegorz C.", nie identyfikując oskarżonych.
Rzeczniczka praskiej prokuratury prok. Renata Mazur powiedziała, że trzeba się zastanowić proceduralnie, co można teraz zrobić, skoro w umorzonej już prawomocnie sprawie wpłynął do sądu prywatny akt oskarżenia. Nie wykluczyła, że wyłączone materiały z opinii biegłych trzeba będzie przesłać do sądu mającego prowadzić ten proces.
W umorzonym śledztwie stwierdzono "poważne naruszenie" przepisów m.in. instrukcji HEAD z 2009 r. przez urzędników KPRM ws. dysponowania wojskowym specjalnym transportem lotniczym. "Nie miały one bezpośredniego związku z przygotowaniem wizyt z 7 i 10 kwietnia 2010 r., natomiast dotyczyły szeregu czynności podejmowanych w okresie poprzedzającym katastrofę" - napisano w uzasadnieniu umorzenia. Polegały one m.in. na: niewywiązywaniu się z obowiązku ustalania limitów dysponowania wojskowym transportem lotniczym na potrzeby osób uprawnionych, nierzetelnego prowadzenia ewidencji czy bezpodstawnej odmowy skorzystania z wojskowego specjalnego transportu lotniczego przez podmiot do tego uprawniony.