Członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold złożą doniesienie do prokuratury dotyczące zbagatelizowania w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku sprawy Marcina P. Mimo poważnych informacji docierających do policji, wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa przez szefa piramidy finansowej, nie wszczęto wobec niego postępowania.
Przez kilka minut wczorajszego przesłuchania komisji śledczej ds. Amber Gold Anna Fołta-Nowacka, która pracowała w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przeglądała teczkę operacyjną ze swoją aktywnością dotyczącą działalności Marcina P. Materiały zbierane przez 15 miesięcy zawierały jedynie kilka stron i miały niewielką wartość merytoryczną.
– Niestety, nie udało mi się zebrać takich materiałów, które mogłyby doprowadzić do wszczęcia postępowania ws. tej firmy. Informacje o Amber Gold pozyskałam ze źródła, po czym rozpoczęłam działania operacyjne – zeznała Fołta-Nowacka przed komisją śledczą. Nie pamiętała jednak, jak konkretnie brzmiała wspomniana informacja. – Poszukiwałam też osób pokrzywdzonych i monitorowałam internet – dodała.