Prezydent Andrzej Duda dokona we wtorek po południu zmian w Kancelarii Prezydenta RP; odwołany zostanie Krzysztof Szczerski, z funkcji szefa Biura Polityki Międzynarodowej i powoła na to stanowisko Jakuba Kumocha - wynika z nieoficjalnych informacji z prezydenckiej kancelarii.
Nie jest to jednak wynik chęci zwolnienia Szczerskiego. Szef BPM został powołany na ambasadora, stałego przedstawiciela Polski przy ONZ. W połowie sierpnia Krzysztof Szczerski przejmie obowiązki Ambasadora w Nowym Jorku. Jakub Kumoch w latach 2016-2020 pełnił funkcję ambasadora RP w Szwajcarii i Liechtensteinie, przyczynił się m.in. do nagłośnienia pracy grupy Aleksandra Ładosia i faktu masowego ratowania przez polską dyplomację Żydów z Zagłady.
Kumoch od 2015 r. zasiada w Sekcji Spraw Zagranicznych Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Kumoch z wykształcenia jest orientalistą i politologiem - ukończył Instytut Stosunków Międzynarodowych oraz Instytut Orientalistyczny Uniwersytetu Warszawskiego. W 2015 r. uzyskał stopień doktora nauk społecznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mówi biegle w 10 językach m.in. w arabskim i tureckim.
Trójmorze, to najbardziej dynamicznie rozwijająca się część UE, w której mieszka 120 mln obywateli. Głęboko wierzę, że nasza współpraca w ramach 3SI przyniesie dobre owoce naszym społeczeństwom, państwom, a także całej UE. #3SI pic.twitter.com/Ih052VM6r6
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) July 11, 2021
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?