Antoni Macierewicz: Nie wolno nam zmarnować tej chwili, taka chwila pojawia się raz na 200 lat
Na zakończenie uroczystości 70. urodzin ministra Antoniego Macierewicza, głos zabrał sam jubilat, który podziękował najważniejszym dla niego osobom oraz wskazał na najważniejsze wydarzenia ostatnich dziesięcioleci.
Minister Antoni Macierewicz na początku swojego przemówienia podziękował swoim najbliższym.
- Po pierwsze, to naturalne, chce przypomnieć pamięć mojej matki, mojego ojca, chcę podziękować tym trzem kobietom - siostra Barbara, żona Hania i córka Aleksandra, które mnie ukształtowały. Bez rodziców nie był by mnie, mojej pamięci, wiary, determinacji. Bez tych trzech kobiet, już dawno nie byłoby mnie wśród państwa – stwierdził.
- „Dawno bym cię już rzuciła gdyby nie teściowa”, dziękuję za te słowa, bo to hołd dla mojej mamy, żartował mówiąc do żony Antoni Macierewicz.
- Chce podziękować moim politycznym patronom, Janowi Olszewskiemu i ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, to są osoby, które uczyły mnie wiary i polityki – wskazał.
- Chcę się najniżej ukłonić prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, za dyskusje, spory i różnice. Dzięki jemu geniuszowi taktycznemu, którego Polska nie miała a którego warto się od Jarosława uczyć. I za tę zdolność by z każdej opresji wychodzić zwycięsko. Polska ma zwyciężać, nie przegrywać, musimy się uczyć wygrywać, nawet z najgorszej sytuacji, nawet z najgorszej opresji, Polska ma wychodzi zwycięsko – głosił.
- Jeśli przez 70 ostatnich lat, były jakieś sukcesy, to sensem jest wspaniałe zwycięstwo Narodu Polskiego w 2015 roku, które bez Jarosława Kaczyńskiego nie byłoby możliwe – stwierdził.
- Jeśli przypomnicie sobie nawałnicę kłamstw polityków przez dziesięciolecia, to to, że Polacy zdecydowali się zawierzyć nam los, jest cudem którym odpłacamy się realizowaniem wszystkich zobowiązań wyborczych. Bez tej linii, którą w tej sprawie wyznaczał Jarosław Kaczyński, by tego nie było. Nawet jeżeli decyzje bywały to gorzkie, niezrozumiałe, decyzje, to były słuszne. Mamy dzięki temu szansę to kontynuować. Nigdy przez ostatnie 200 lat Naród Polski nie miał tak wielkiej szansy na zbudowanie niepodległego państwa. Dziś jest ten czas wybrany, byśmy mogli uczynić kraj wielkim. Nie wolno nam zmarnować tej chwili, taka chwila pojawia raz się na 200 lat. Kłóćmy się i różnijmy się między sobą, ale nie dajmy wrogom Polski prawa głosu. Nie zgadzajmy się by ci, którzy rozgrabiali i sprzedawali Polskę byli traktowani jak równi nam ludzie mający prawo głosu. Oni mają prawa obywatelskie, ale spierać się będziemy dla Polski i z Polską na czele – stwierdził.