W ostatnich miesiącach została przeprowadzona zakrojona na dużą skalę akcja propagandowa mająca na celu zburzenie dobrego wizerunku Polski – mówi w rozmowie z "Wprost" prezydent Andrzej Duda.
Komentując spór wokół Trybunału Konstytucyjnego prezydent stwierdził, że przedstawiona przez premier Beatę Szydło kompromisowa propozycja w tej sprawie została odrzucona. – Myślę, że gdyby nie ta sprawa, to jakaś inna byłaby pretekstem do ataku. (…)Opozycja żyje dziś z tego konfliktu i najwyraźniej nie jest w jej interesie, by doszło tu do jakiegokolwiek porozumienia. Lepiej potrząsać tą sprawą i chyba tak się dzieje – ocenił.
Prezydent tłumaczył również, co jest istotą państwa prawa i demokracji. – W państwie prawa najważniejsze decyzje powinny podejmować instytucje demokratyczne, a więc te wybrane przez obywateli i które przed obywatelami ponoszą odpowiedzialność. Jeśli więc kryzys się pojawia, to właśnie wynika z tego, że coraz większe znaczenie zyskują instytucje niedemokratyczne – przekonywał.
Zdaniem Andrzeja Dudy, "pewna grupa ludzi" nie chce pogodzić się z wynikiem październikowych wyborów parlamentarnych i wykorzystując swoje wpływy w mediach oraz wśród zachodnich polityków "wykonuje robotę, która szkodzi Polsce". – Oni chcą odwrócić ten demokratyczny wybór. Jedynym wyjściem jest prowadzenie spokojnej polityki dialogu właśnie poprzez wyjaśnienie rzeczywistej sytuacji w naszym kraju, bo wielu polityków na zachodzie Europy widzi obraz nieprawdziwy i wykrzywiony – podkreślił prezydent.
CZYTAJ TAKŻE: