Prezydent podczas 45. rocznicy Porozumień Sierpniowych: walczący o wolność żyją gorzej niż ci, którzy z wolnością walczyli
Żyjemy niestety w czasach, w których ci, którzy o naszą wolność walczyli, którzy podejmowali ryzyko, którzy siedzieli w więzieniach, często żyją gorzej niż ci, którzy z wolnością walczyli - powiedział w sobotę w Szczecinie prezydent Karol Nawrocki, podczas obchodów 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie oraz powstania NSZZ „Solidarność”.
Wciąż brak sprawiedliwości
W XXI wieku w Polsce żyjemy niestety w czasach, w których ci, którzy o naszą wolność walczyli, którzy podejmowali ryzyko, którzy siedzieli w więzieniach i w ośrodkach internowania, często żyją gorzej niż ci, którzy z wolnością walczyli - funkcjonariusze komunistycznego aparatu represji
- powiedział prezydent podczas uroczystości.
Jak dodał, należy podnosić społeczną i państwową sprawiedliwość. - Chcąc żyć w świecie wolności, musimy odwoływać się do ludzi wolności, do ludzi Solidarności, a nie do ludzi zniewolenia. I to zadanie, które staje dzisiaj przed nami, przed wszystkimi władzami w państwie polskim - stwierdził Nawrocki.
Podkreślił, że ważny jest głos Solidarności we wszystkich kwestiach społecznych i pracowniczych
Poświęcenie i cierpienie
Podczas wystąpienia zwrócił się do młodzieży. Jak mówił, w życiu wspólnot narodowych i w naszym osobistym, indywidualnym życiu, zawsze jest tak, że „aby osiągnąć swój cel, sukces, aby zwyciężyć trzeba z siebie dać wiele”. - Nieraz trzeba bardzo się poświęcić, trzeba cierpieć. I o tym też jest dzisiejsza rocznica; o tym jest 30 sierpnia roku 80-tego i nasze dzisiejsze spotkanie - powiedział Nawrocki.
Prezydent podkreślił, że sierpień 1980 roku w Szczecinie i w całej Polsce był jasnym głosem, że „Polacy nie dadzą się komunistycznej propagandzie i chcą walczyć o swój głos, o swoją podmiotowość, o prawa obywatelskie”. - Chcą być razem w Solidarności, po to, aby przywrócić suwerenność i niepodległość Rzeczpospolitej. Ale też po to, aby protestować przeciwko zepsutym elitom władzy - zaznaczył.
Nawrocki dodał, że jeden ze sztandarów na Stoczni Szczecińskiej brzmiał „Stop zapleśniałym elitom władzy”. - Władza, która odrywa się od społeczeństwa, żyje w propagandowych przekazach, w statystykach, które nie odbijają się - tak, jak w latach 80-tych na życiu zwykłych robotników i obywateli – taka władza skazana jest na porażkę. I tego dowiedli protestujący w sierpniu roku 1980 - powiedział.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X