– Przedstawiamy projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian. Ustawa ma na celu oddanie hołdu Polakom na Wschodzie, którzy oddawali życie za polskość – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Michał Dworczyk, poseł PiS.
Parlamentarzysta zaznaczył, że dzień złożenia projektu ustawy do laski marszałkowskiej nie jest przypadkowy. – Dziś mija 76. rocznica pierwszej deportacji Polaków z Kresów na Syberię. Jest ważne, aby przywracać pamięć o tych wydarzeniach, to część naszej tożsamości. Święto państwowe będzie obchodzone 11 lipca. Ta data ma znaczenie symboliczne, jest to rocznica tzw. krwawej niedzieli na Wołyniu – podkreślił Dworczyk.
Grzegorz Motyka, historyk zajmujący się ludobójstwem na Wołyniu pisał, że 11 lipca 1943 oddziały UPA zaatakowały 99 miejscowości, w których żyli Polacy. W całym lipcu 1943 celem napadów stało się 520 wsi i osad, zamordowanych zostało około 10-11 tysięcy Polaków.
Z kolei amerykański historyk, który także przyjrzał się sprawie ludobójstwa wołyńskiego Timothy Snyder podawał, że od wieczora 11 lipca 1943 r. do rana 12 lipca UPA zaatakowała w 167 miejscach. Tzw. krwawa niedziela była punktem kulminacyjnym rzezi wołyńskiej, czyli akcji masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery (OUN-B), Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) oraz ukraińską ludność cywilną.