Trzaskowski nie idzie w Marszu. Ale znów o nim mówi [WIDEO]
  "Czy Trzaskowski pójdzie w Marszu Niepodległości?" - takie pytanie zadał sobie w nagraniu Rafał Trzaskowski i... sam na nie odpowiedział. Tyle, że kolejny raz udowadniając tezę: cóż szkodzi obiecać.
Miał iść, jednak nie idzie
W maju br., na chwilę przed drugą turą wyborów prezydenckich, Sławomir Mentzen - jeden z liderów Konfederacji, chciał "pomóc" swoim wyborcom w decyzji, na kogo oddać głos.
Dlatego zaprosił kandydatów: Karola Nawrockiego oraz Rafała Trzaskowskiego do rozmowy na swoim kanale na YouTube. W trakcie spotkania, jeden jak i drugi kandydat mógł złożyć podpis pod kilkupunktową deklaracją. Karol Nawrocki zdecydował się na ten ruch, z kolei jego kontrkandydat nie.
Jednym z ważniejszych wątków rozmowy Mentzen-Trzaskowski było pytanie o Marsz Niepodległości 2025. A konkretnie o to, czy zastępca Donalda Tuska weźmie udział w tegorocznym.
Płynąc wyraźnie z nurtem: "cóż szkodzi obiecać", Trzaskowski na pytanie o to, czy pójdzie w marszu, rzucił: "A pójdzie Pan ze mną, pójdziemy wszyscy? Mam nadzieję, że będzie taka okazja, że wszyscy będziemy mogli pójść w marszu, tak".
– Widzimy się 11 listopada – odpowiedział wówczas Mentzen.
Jednak po zakończeniu kampanii wyborczej, na dwa tygodnie przed Marszem Niepodległości, polityk Koalicji Obywatelskiej w rozmowie na antenie Polsat News przyznał, że nie planuje wziąć udziału w tegorocznym wydarzeniu.
I to wywołało lawinę krytycznych komentarzy.
Jak tłumaczy się Trzaskowski?
Teraz, Trzaskowski opublikował w mediach społecznościowych nagranie z "tłumaczeniami".
"Czy Trzaskowski pójdzie w Marszu Niepodległości? Wydaje się, że dzisiaj to poważne pytanie, które zaprząta uwagę bardzo wielu osobom w internecie. Osoby, które o to pytają, bardzo często powołują się na moją rozmowę ze Sławomirem Mentzenem. Posłuchamy, co wtedy powiedziałem..." - mówi na filmie.
Jak widzicie, nigdy nie padła twarda deklaracja. Mówiłem o tym, że może kiedyś zostaną spełnione pewne okoliczności, kiedy wszyscy będziemy mogli razem pójść na Marsz Niepodległości. Nie wydaje mi się, żeby one zostały spełnione. Niestety, sam Marsz Niepodległości to dalej impreza tylko jednego środowiska, a ja bym chciał, żebyśmy mogli świętować święto narodowe wspólnie. I dlatego zapraszam wszystkich na koncert, który organizujemy przed Muzeum Historii Polski.
– kontynuował.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Tu się Mówi. A. Klarenbach
Wiadomości
Najnowsze
  
Zdaniem wiceministra Mazura sędziowie komunistyczni są praworządni, a obecna KRS niekonstytucyjna
  
Ziobro ostro w Republice: kolejny element igrzysk organizowanych przez Tuska
  
Podwójne emocje w Katowicach. Siatkarki i siatkarze zagrają o AL-KO Superpuchar Polski