„Dezubekizacja to przejaw... rosyjskich wpływów”. Rachoń i Cenckiewicz odpowiadają Stróżykowi!
Konferencja Jarosława Stróżyka objawiła wiele nie do końca zgodnych z prawdą tez. I okazuje się, że w myśl wyników "badań" jego komisji ds. badania rosyjskich wpływów opracowano taki wniosek: polskim służbom miała zaszkodzić ustawa dezubekizacyjna. Kurtyna opadła... Michał Rachoń, dyrektor programowy TV Republika oraz prof. Sławomir Cenckiewicz - twórcy serialu dokumentalnego "Reset" i książki "Zgoda" nie pozostawali na Stróżyku suchej nitki!
Spektakl w KPRM
Jarosław Stróżyk podczas dzisiejszej konferencji prasowej stwierdził, że komisja badająca wpływy rosyjskie do zdarzeń szkodliwych dla służb "zakwalifikowała m.in. wprowadzenie w 2016 r. przepisów pozbawiających funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, straży granicznej uprawień do zaopatrzenia emerytalnego przewidzianego dla służb mundurowych w przypadku, jeśli pełnili chociaż jeden dzień służbę w organach PRL", czyli mówiąc wprost - tzw. ustawę dezubekizacyjną.
Tezy te komentują się same, niemniej głos postanowili zabrać twórcy serialu dokumentalnego "Reset" oraz książki "Zgoda", które ukazywały proces resetu w relacjach polsko-rosyjskich w czasach poprzedniego rządu Tuska i jego ekipy.
"Są żenujący"
Michał Rachoń, jak i prof. Sławomir Cenckiewicz, w krótkich wpisach w mediach społecznościowych wypunktowali "wyniki badań komisji Stróżyka".
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.