Nawrocki na Podkarpaciu. Padło zapewnienie: otoczę Was opieką
"Mamy w Polsce wspaniały przedsiębiorców, których jako przyszły prezydent RP będę otaczał swoją opieką" - powiedział Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta RP, będąc na Podkarpaciu. Zaapelował również do rządu Donalda Tuska.
Nawrocki odwiedził Nisko
W czwartkowy poranek kandydat obywatelski na prezydenta RP kontynuował spotkania z Polakami. Pojawił się w Nisku, w woj. podkarpackim, gdzie rozmawiał z właścicielami firmy prodującej wybory hutnicze - Galena Stal. Przedsiębiorstwo powstało w 1997 roku i choć prosperuje dobrze, zmaga się obecnie z niemałymi problemami. A to wszystko wskutek unijnych szaleństw...
Po rozmowie, w krótkim przemówieniu dla mediów, opowiadał o jej efektach.
"Spotykając się z Polakami widzę w jakim napięciu, w związku z cenami żywności, z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia, jest polski obywatel, polskie społeczeństwo. Stąd ten pomysł, aby dzisiaj mówić o rzeczach optymistycznych - o tym, jak to polskim przedsiębiorcom tutaj w Nisku na Podkarpaciu udało się założyć rodzinną firmę, udało się produkować produkować produkty stalowe. Już od wielu lat będąc częścią ważnego rynku stalowego, rynku hutniczego. Miała być to dziś wyłącznie historia sukcesu, która powiałaby głębokim optymizmem. Natomiast, po spotkaniu, muszę powiedzieć o pewnych rzeczach, które są faktami i rzeczywistością, o których rozmawialiśmy podczas tego spaceru..."
– zaczął Nawrocki.
Dodał, że "ta właśnie historia sukcesu będzie miała dodatkowy załącznik, niezbyt optymistyczny, ale który odnosi się do spraw zagranicznych polskiej gospodarki i ekonomii".
Z jednej strony, obiektywna nadprodukcja stali na świecie i problem ze stalą, który jest wypadkową, tak jak mówię, spraw geopolitycznych, związanych i z Covidem i z kryzysem wojennym w naszej części świata. Obiektywna rzecz odnosząca się do spadku produkcji spadku w Europie na poziomie około 7 procent. W Polsce ten procent, niestety, jest wyższy.
– mówił dalej obywatelski kandydat na prezydenta RP.
Jak przyznał, "to powoduje, że przemysł hutniczy, który jest tak ważny dla polskiej gospodarki i produkty stalowe, ale także warsztat i firma - ta rozwijająca się firma p. Wojciecha i p. Tomasza, mają konkretne problemy związane z obiektywnymi geopolitycznymi, ale także europejskimi trendami".
"Natomiast wszyscy byśmy wymagali, ja jako obywatelski kandydat na prezydenta RP, wymagam od każdego polskiego rządu tego, aby wprowadzając kolejne regulacje płynące szczególnie z UE, brać pod uwagę nie tylko trendy geopolityczne, nie tylko eko-terroryzm, który płynie z Brukseli w ramach "Zielonego Ładu", ale też emocje tych firm, które od wielu lat starają się utrzymać i budować swój dobrobyt na rynku stalowym"
- wskazywał.
Nawrocki: apeluję do rządu
Karol Nawrocki - i tym razem - zwrócił się do rządu koalicji 13 grudnia:
Apeluję do rządu, aby nie zapominać - w tej wielkiej geopolityce i regulacjach europejskich - o losie polskich przedsiębiorców, którzy każdego dnia walczą o to, aby utrzymać się na rynku i aby ich gospodarstwa domowe rozwijały się szczególnie w okresie świątecznym.
I podsumował słowami:
Mamy w Polsce wspaniały przedsiębiorców, których jako przyszły prezydent RP będę otaczał swoją opieką.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.