– Jeśli Piotr Zieliński doda adrenalinę do wszystkiego, co robi, to może grać futbol totalny. Mamy w ataku najlepszego piłkarza świata i wiem, że w większości meczów będziemy silniejsi z piłką i stworzymy szanse. Bardziej się martwię obroną, to ona rozstrzygnie – powiedział trener reprezentacji Polski Paulo Sousa.
Paulo Sousa podczas ostatniej konferencji skupiał się na problemach z obroną w polskiej reprezentacji. – Chcę być agresywny w bronieniu. I patrząc na profil naszych piłkarzy, to będzie wyzwanie. Ale rozmawiajmy nie tylko o linii obrony, ale o organizacji całej gry w defensywie. Co robią pomocnicy bez piłki? Jak pomagają w obronie? Jak szybko podejmują decyzje? Jak się angażują w zamykanie wolnych przestrzeni? Przed nami trochę wyzwań w tej sprawie. Z piłką przy nodze w większości meczów będziemy silniejsi i stworzymy sobie szanse. Ale obroną już bardziej się martwię – mówił Sousa.
W ataku Sousa chce zorganizowanego chaosu. – Tylko tak możesz zaskoczyć rywala. A Zieliński? Niech on tylko zawsze ma wystrzał adrenaliny! – stwierdził. – W obronie chcę widzieć dobrą organizację. A w ataku: zorganizowany nieporządek, bo tylko nieporządek zaskakuje obronę rywala, pomaga znaleźć przestrzenie – dodał.