„Lewy” wraca do Monachium. Kibice przygotują mu niespodziankę? [wideo]

Tomasz Domański 13-09-2022, 17:55
Artykuł
Telewizja Republika

Długoletni członek władz Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge liczy, że kibice monachijskiej drużyny zgotują Robertowi Lewandowskiemu zasłużoną owację przed meczem Ligi Mistrzów z FC Barceloną. "Chciałbym, aby FC Bayern i publiczność przywitały go z wdzięcznością. Nie można zapomnieć tego, co Lewandowski zrobił dla tego klubu. Grał w nim przez osiem lat i zdobył wszystko, co było do zdobycia. Co roku strzelał rywalom 35-50 bramek", powiedział jeden z najlepszych napastników świata początku lat 80. w rozmowie z "Muenchner Merkur” i "tz".

Tymczasem dziennikarze i kibice w Monachium nie kryją mieszanych uczuć. "To ten, którego imienia nie wolno wymawiać" - napisała "Franfkurter Allgemeine Zeitung".

W serwisie internetowym gazety "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważono także, że temat Lewandowskiego jest szczególnie istotny w tym momencie, bo klub w trzech ostatnich kolejkach Bundesligi trzykrotnie remisował. Pojawiają się opinie, że monachijczykom już brakuje polskiego "łowcy bramek".

"Lewandowski był rzeczywiście persona non grata - dla mnie i w całym fanklubie - podczas okienka transferowego. Jego zachowanie było nie na miejscu. Z czasem emocje opadły (...). Pozostaje wiele dobrych lat, w tym trzy absolutnie niesamowite, w koszulce Bayernu. Zawsze miał jakiś dystans, więc nigdy nie będzie taką legendą, jak na przykład Bastian Schweinsteiger. Dlatego zostanie przywitany bez gwizdów, ale i bez wielkiego aplauzu" - ocenił Bjoern Abel z fanklubu "Kurve Adelzhausen".

"Z jednej strony napisał historię, z drugiej - sposób, w jaki się pożegnał, był okropny. (...) Ja sam zamierzam klaskać, ale bez wielkiego entuzjazmu, bo po ludzku coś poszło nie tak", stwierdził Manu Hillwig z fanklubu "Stern des Suedens Lippe".

W serwisie internetowym gazety "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważono także, że temat Lewandowskiego jest szczególnie istotny w tym momencie, bo klub w trzech ostatnich kolejkach Bundesligi trzykrotnie remisował. Pojawiają się opinie, że monachijczykom już brakuje polskiego "łowcy bramek".

Z kolei na stronie internetowej "Sueddeutsche Zeitung" o wieczornym meczu w Monachium mówi się w kontekście pojedynku Lewandowskiego z nowym piłkarzem Bayernu - Senegalczykiem Sadio Mane.

Spotkanie w stolicy Bawarii rozpocznie się o godzinie 21. Oba zespoły po pierwszej kolejce mają po trzy punkty: Bayern pokonał na wyjeździe Inter Mediolan 2:0, a Barcelona, m.in. dzięki hat-trickowi Lewandowskiego, wygrała u siebie z Viktorią Pilzno 5:1.

Mecz na żywo będzie można zobaczyć w Polsat Sport Premium 1.

Źródło: PAP/Bayern Munchen/FC Barcelona

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy