Przejdź do treści
„Krew i ziemia” Wojciecha Muchy
fot. mm

Pierwsza książka o ukraińskiej rewolucji.

Wojciech Mucha należy do młodego pokolenia polskich dziennikarzy. Dla wielu z nich Euromajdan był pierwszym kontaktem z ukraińską polityką a często w ogóle z Ukrainą. Młodzi korespondenci nie byli tu 10 lat wcześniej podczas „pomarańczowej rewolucji”. Stąd wynika mocne zachłyśnięcie się atmosferą Majdanu, ale też świeże spojrzenie na te wydarzenia. Dla mnie, jako obserwatora akredytowanego przy wyborach w 2005 r., atmosfera Euromajdanu była podobna do tamtego Majdanu. Dopiero z czasem zacząłem dostrzegać różnice i zmiany w mentalności ukraińskiego społeczeństwa.

W miarę rozwoju wydarzeń, na Majdanie pojawiało się coraz więcej dziennikarzy z różnych redakcji. Ale nie sposób nie zauważyć, że od początku protestów, najbardziej zaangażowane w ich relacjonowanie były media funkcjonujące poza głównym nurtem. To ich przedstawiciele nadawali ton relacjom i stali się swoistymi ambasadorami Polski wobec Ukraińców. Swoją odwagą zdobyli szacunek i popularność w tym sąsiednim kraju. Poza Wojciechem Muchą, warto wspomnieć w tym kontekście Wojciecha Jankowskiego, Dawida Wildsteina, Wojciecha Bobołowicza, Bartłomieja Maślankiewicza, Jana Pawlickiego czy Marcina Fonfarę. Wielu polskich dziennikarzy relacjonuje dziś obronę wschodniej Ukrainy przed rosyjską agresją.

 Nie jesteśmy ukrainofilami

We wstępie do książki Muchy, Paweł Kowal przypomina słowa Włodzimierza Bączkowskiego: „Nie jesteśmy ukrainofilami. Nie podoba nam się bynajmniej obecny stan rzeczy w społeczeństwie ukraińskim, nie roztkliwiamy się nad historią ukraińską, nie rozrzewniamy się nad obrazem stepu, futoru czy sadu wiśniowego (…). Raczej przeciwnie. Potrafilibyśmy w sposób może bardziej jaskrawy, a zapewne od pewnych ugrupowań ukraińskich bardziej obiektywny, skrytykować sytuację wewnętrzną w społeczeństwie ukraińskim, pracę jego niektórych reprezentantów i instytucji, sens pewnych posunięć”. Te słowa, tak niezwykle aktualne dzisiaj, są idealnym mottem dla książki „Krew i ziemia”.

Wojciech Mucha nie próbuje wzruszać czytelnika tanim sentymentalizmem. Nie sufluje łatwych odpowiedzi, za to mimochodem stawia wiele ważnych pytań o stan ukraińskiej duszy i przyszłość tego narodu. Ale czytając jego książkę w swoim mieszkaniu czułem znów dookoła niepowtarzalny zapach Majdanu, zapach dymu płonących opon, opalanych drewnem piecyków ogrzewających namioty i tysięcy ludzi. To zasługa fenomenalnego talentu narracyjnego autora.

Moim zdaniem, lektura obowiązkowa.

 

Wydawnictwo Fronda PL, Warszawa 2014. Książka objęta patronatem Telewizji Republika.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Cenzura na całego? Za wpis w sieci - zatrzymanie i odpowiedzialność karna!

Olimpiada Szachowa: Polki awansowały na drugie miejsce

Zielińska znów się kompromituje. Tym razem „pomysłem” na przyszłość...

Będzie tarcza antypowodziowa? „Czas działać!”

Polska 19 września – co wydarzyło się tego dnia

W Lądku-Zdroju jest 75 budynków zagrażających mieszkańcom, w Stroniu Śląskim - 31. Wiemy więcej!

Fala przechodzi przez Opole! Jak wygląda sytuacja?

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Blisko połowa Polaków pracuje więcej niż na jednym etacie...

Wieki temu najczęściej zalewane były Wybrzeże Bałtyku, Pomorze i Śląsk

Panika w Budapeszcie. Fala nadciąga...?

Lista 22 rzek o najwyższym potencjale powodziowym w Polsce

Tusk odmawia po raz piąty widzom Republiki prawa do informacji

Ewakuacja! - A kto przypilnuje domu, żeby nie okradli?

Wrocław się broni. Woda się wciąż podnosi

Najnowsze

Cenzura na całego? Za wpis w sieci - zatrzymanie i odpowiedzialność karna!

W Lądku-Zdroju jest 75 budynków zagrażających mieszkańcom, w Stroniu Śląskim - 31. Wiemy więcej!

Polska 19 września – co wydarzyło się tego dnia

Fala przechodzi przez Opole! Jak wygląda sytuacja?

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Olimpiada Szachowa: Polki awansowały na drugie miejsce

Zielińska znów się kompromituje. Tym razem „pomysłem” na przyszłość...

Będzie tarcza antypowodziowa? „Czas działać!”